Rekordzista "1z10" w "Va Banque"! To był nokaut? Jak poszło Arturowi Baranowskiemu?
Artur Baranowski to rekordzista finału programu "Jeden z dziesięciu". Nie dał dojść do głosu swoim przeciwnikom i zdobył imponującą ilość punktów. Teraz wystąpił w "Va Banque". Jak mu poszło?
Artur Baranowski w "Jeden z dziesięciu"
Artur Baranowski stał się prawdziwą sensacją Internetu od czasu emisji przedostatniego odcinka 140. sezonu „Jeden z dziesięciu”. Odpowiadał poprawnie na wszystkie pytania z prędkością błyskawicy, nie dając nawet innym uczestnikom dojść do słowa.
Jego występ w telewizji w samym tylko serwisie YouTube widziało w dwa dni już 1,6 miliona osób. Uczestnik zdobył 803 punkty.
Baranowski miał pojawić się w finale „1 z 10”. Niestety pan Artur nie pojawił się na nagraniach do finałowego odcinka, a powodem była awaria samochodu. Tym samym został wykluczony z Wielkiego Finału. TVP zamieściło wtedy oficjalne oświadczenie produkcji, w którym wyjaśniono powody tej sytuacji.
O swojej nieobecności poinformował nas telefonicznie w dniu nagrania. Wszyscy uczestnicy są informowani, że w przypadku niestawienia się na nagranie, tracą możliwość uczestnictwa w Wielkim Finale – brzmiał komunikat Telewizji Polskiej.
Mógł liczyć na nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych, za najwyższy wynik w serii. Teraz pojawił się w kolejnym teleturnieju Telewizji Polskiej “Va Banque”.
Artur Baranowski w "Va Banque"
Artur Baranowski pojawił się w „Va Banque”. Już wcześniej nowy prowadzący teleturniej Radek Kotarski ujawnił:
Mam już plan na niego. Nie chcę mu dokładać ciśnienia. Będę się starał z niego zdjąć to ciśnienie. Nie będzie na zasadzie: „pan Artur, taki geniusz w »Jednym z dziesięciu«, zobaczymy, jak sobie poradzi tutaj”. Nie. Spokojnie, luzik, bawimy się – powiedział w podcaście „Podsiadło&Kotarski”.
Baranowski wystąpił w 2. odcinku nowej serii, który został wyemitowany 3 kwietnia 2024 roku. Jak mu poszło?
Jak poszło Arturowi Baranowskiemu w "Va Banque"?
Artur Baranowski w programie zmierzył się z Maciejem, radcą prawnym z Wrocławia i Markiem, chemikiem ze Skawiny, który wygrał poprzedni odcinek. W krótkiej rozmowie z Radosławem Kotarskim uczestnicy opowiedzieli o swoich zainteresowaniach i pasjach. Okazuje się, że pasją Marka jest morsowanie, Maciej interesuje się pięściarstwem, Artur zaś lubi układać kostkę Rubika. Jego rekord to 15 sekund.
Pan Marek szedł jak burza, także dobrze radził sobie pan Maciej. Arturowi udało się odpowiedzieć na jedno z pytań i następne. Jego przeciwnicy byli jednak świetni. Po pierwszej rundzie miał 1000 złotych na koncie. Jego oponenci dużo więcej, bo odpowiednio 3000 zł i 1700 zł.
W rundzie drugiej to Artur zaczynał. Wyglądało na to, że brakuje mu nieco refleksu… Potem jednak się rozpędził i przegonił pana Macieja, który w pewnym momencie poszedł va banque i wyprzedził Artura, ale ostatecznie udało mu się znowu wyprzedzić przeciwnika.
W finale była kategoria “Ryby Bałtyku” postawili swoje stawki, a finałowe hasło spowodowało, że ostatecznie wygrał pan Marek z kwotą 5799 złotych. Artur skończył na drugim miejscu, a pokonało go pytanie o kolor ości ryby belony. Tym razem okazało się, że nie znokautował swoich przeciwników, a w kolejnym odcinku ponownie pojawi się chemik ze Skawiny.
