Barbara Bujar 13.03.2021 01:00

Obsada serialu była kultowa. Ciekawostki o "Rodzinie Zastępczej"

Facebook.com/Wyszło Szydło Z Worka

Pierwszy odcinek „Rodziny zastępczej” wyemitowano 23 lutego 1999 roku
Serial zakończył się jako „Rodzina zastępcza plus” w grudniu 2009 roku
To jeden z najdłużej emitowanych polskich seriali
Fani uwielbiali go m.in. za fabułę i fantastyczną obsadę

Kultowy serial przez blisko jedenaście lat gościł na antenie Polsatu – najpierw jako „Rodzina zastępcza”, a później jako „Rodzina zastępcza plus”. Gdy produkcja zadecydowała o zakończeniu prac nad dalszymi losami rodziny Kwiatkowskich, fani byli niepocieszeni. Każdy odcinek oglądali bowiem z największą przyjemnością.

Fabuła „Rodziny zastępczej”. O co chodziło w popularnym serialu?

Jednym z czynników, który sprawił, że „Rodzina zastępcza” mogła cieszyć się tak wielką popularnością, była jej prosta, a jednocześnie pełna zwrotów akcji fabuła. Idealnie opisywała ją piosenka Seweryna Krajewskiego. „Tkanina” przez wszystkie lata trwania serialu stanowiła jego swoistą wizytówkę.

- Z jednej tkaniny wszyscy jesteśmy, co się wyciera, strzępi przez lata, lecz jeśli chcemy, te wszystkie dziury miłością da się załatać – śpiewa w utworze Krajewski.

Miłość wyśpiewana przez Seweryna Krajewskiego miała w „Rodzinie zastępczej” szczególne znaczenie. Anka i Jacek, których role wyśmienicie odegrali Gabriela Kownacka i Piotr Fronczewski, mieli bowiem ogromne serca i postanowili zaprosić do swojego domu dzieci z sierocińca. W chwili adopcji sami byli rodzicami – mieli córkę Majkę i syna Filipa.

Gdy w słynnym domu rodziny Kwiatkowskich mieszkało już siedem osób, akcja dopiero zaczęła się rozkręcać. Z biegiem czasu widzowie poznali Ulę – siostrę Anki, którą rewelacyjnie zagrała Maryla Rodowicz, a także posterunkowego i bogatych sąsiadów – Alutkę i Jędrulę. Rodzinno-sąsiedzkiego szczęścia dopełniał oczywiście ukochany pies Kwiatkowskich, Śliniak.

Z taką ekipą na pokładzie nie trudno było o wpadki, kłopoty, a przy tym pełne poczucia humoru przygody. Każda z nich kończyła się happy endem, a przede wszystkim – co najważniejsze w „Rodzinie zastępczej” – zawierała morał, z którego widzowie mogli wyciągnąć wnioski.

Kultowa obsada „Rodziny zastępczej”

Drugim czynnikiem, bez którego popularność „Rodziny zastępczej” z pewnością nie byłaby tak wielka, była obsada serialu, którą tworzyła prawdziwa plejada polskich gwiazd. Wspomnianym już wcześniej Gabrieli Kownackiej, Piotrowi Fronczewskiemu i Maryli Rodowicz towarzyszyli między innymi: Monika Mrozowska, Sergiusz Żymełka, Aleksandra Szwed, Jarosław Boberek oraz Joanna Trzepiecińska.

Serialowa Alutka tak kiedyś wspominała pracę w serialu:

- Zanim zagrałam Alutkę, nie powierzano mi ról komediowych, nie byłam postrzegana jako aktorka charakterystyczna. Mnie samą wtedy ta propozycja zaskoczyła, ale z ciekawością ją przyjęłam, a potem niezwykle polubiłam. (...) Bardzo dobrze wspominam tę pracę – mówiła w rozmowie dla Onet Film.

To jedna z wielu wypowiedzi, która dowodzi wspaniałości „Rodziny zastępczej” – kochali ją nie tylko widzowie, ale także grający w niej aktorzy. Ekipa, która została na planie do samego końca, rozstała się z produkcją w grudniu 2020 roku.

Gabriela Kownacka i Monika Mrozowska na planie „Rodziny zastępczej” (Źródło: ipla.tv)

Gabriela Kownacka i Piotr Fronczewski na planie „Rodziny zastępczej” (Źródło: ipla.tv)

Artykuły polecane przez redakcję ŚwiatGwiazd.pl: