Roksana Węgiel we fluorescencyjnym makijażu. Wygląda, jak nie z tej ziemi
Zaniemówiliśmy, gdy zobaczyliśmy Roksanę Węgiel w takim wydaniu. Widać, że piosenkarka eksperymentuje z wyglądem, ale tym razem przeszła samą siebie. Jej skóra została pokryta fluorescencyjnymi barwami, które sprawiły, że wyglądała, jak nie z tej ziemi. Wiemy, skąd ten look!
Roksana Węgiel w nieziemskim wydaniu
Okazuje się, że na fanów Roksany Węgiel czeka niemała gratka. W serwisie YouTube o godzinie 14:00 pojawił się nowy teledysk piosenkarki. Został on przygotowany specjalnie do animacji „Mavka i strażnicy lasu”. Wokalistka postanowiła zaskoczyć swoich fanów nie tylko niesamowitą scenerią, ale również makijażem.
Postawiła na fluorescencyjną farbkę, którą namalowane zostały tajemnicze znaki na czole i policzkach Roxie . Całość dopełniły kropki, które ciągnęły się pod oczami i na nosie. W ultrafioletowym świetle ten make-up prezentował się nieziemsko.
Młodziutka piosenkarka zaszalała z makijażem
Koncepcja stroju, makijażu i scenerii teledysku inspirowana była animacją, jednak nikt nie spodziewał się tak oszałamiającego efektu. Jesteśmy pewni, że taki make-up za chwilę będzie modny na wszystkich festiwalach i imprezach.
Ponadto doskonale podkreśla urodę młodziutkiej artystki , a w połączeniu z lekko pofalowanymi włosami dodaje wizerunkowi nutkę tajemnicy, a nawet magii. Do tego będzie można zobaczyć niesamowitą przemianę Roksany, która w dzień zaprezentuje jeden look, zaś w nocnej scenerii przemieni się w pokrytą farbą bohaterkę filmu.
Czy to zmiana wizerunku?
Mimo że Roksana lubi eksperymentować ze swoim wizerunkiem, na ten moment nie ma co liczyć, że na dłużej pozostanie przy tak wyróżniającym się makijażu. Dobrze jednak czuje się w klimacie bajek, a pracę nad piosenką do animacji opisała w taki sposób:
Praca nad animacją wymaga zaangażowania całej mojej emocjonalności, a w przypadku „Mavki i strażników lasu” było naprawdę wiele wzruszeń. Podczas śpiewania utworu „Mavka. Pieśń Lasu”, od razu poczułam się świetnie w balladowych klimatach. Mam nadzieję, że udało mi się oddać klimat tej magicznej opowieści. To jest naprawdę przepiękna historia, którą polecam obejrzeć nie tylko najmłodszym widzom.
Wygląda zjawiskowo, prawda?