Ryszard Rynkowski wydał oświadczenie. Tak komentuje jazdę po alkoholu

Rynkowski nie wystąpił w Opolu

W czwartek rozpoczął się jeden z najważniejszych muzycznych wydarzeń w kraju – Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. To czterodniowe święto polskiej muzyki zgromadziło rzesze fanów oraz największe gwiazdy rodzimej sceny. Wśród wielu niezapomnianych chwil szczególnie wyróżnił się niedzielny koncert dedykowany Jackowi Cyganowi – wybitnemu autorowi tekstów, którego piosenki zna niemal każdy Polak. 

Na scenie pojawili się m.in. Edyta Górniak, Mietek Szcześniak, Ralph Kaminski, Anna Jurksztowicz oraz Andrzej Seweryn. Niestety, mimo wcześniejszych zapowiedzi, na festiwalu zabrakło Ryszarda Rynkowskiego. Jak poinformowano później, artysta nie mógł wziąć udziału w wydarzeniu z powodu poważnej kolizji drogowej, w której brał udział. Wiadomość o wypadku z jego udziałem szybko trafiła do mediów i wywołała szeroki rezonans.

Dziś po południu dotarła do nas przykra informacja o wypadku samochodowym Ryszarda R. Niestety nie pojawi się on na koncercie Jacka Cygana, ale za to wystąpią wszystkie pozostałe gwiazdy, które są już po próbach – powiedziała nam wówczas osoba związana z organizacją festiwalu w Opolu.

Informację przekazał zgromadzonej publiczności także sam Jacek Cygan.

Niestety, jadąc dzisiaj do nas, miał wypadek samochodowy. Troszkę się potłukł, boli, ale nie ma się co obawiać.

Z informacji przekazanych przez "Super Express" wynika, że do wypadku doszło w godzinach południowych na terenie gminy Zbiczno. 

Rynkowski spowodował wypadek

Kierowca Volkswagena, którym miał być Ryszard Rynkowski, podczas wyprzedzania innego pojazdu poruszał się środkiem jezdni. W trakcie tego manewru doszło do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym Oplem.

Kierowca Opla miał natychmiast rozpoznać muzyka i zgłosić zdarzenie odpowiednim służbom. Kiedy policja dotarła na miejsce, sprawca kolizji już nie był obecny. Menadżer Ryszarda Rynkowskiego, Bogdan Zep, w rozmowie z mediami próbował łagodzić spekulacje, wskazując na trudne warunki pogodowe, a zwłaszcza oślepiające słońce, jako możliwą przyczynę wypadku. Jednak takie wyjaśnienia wzbudziły wątpliwości wielu obserwatorów. Z czasem pojawiły się informacje, że powodem zdarzenia mógł być alkohol – muzyk miał prowadzić samochód pod jego wpływem. 

Teraz sam Rynkowski postanowił wydać oświadczenie. Co miał do przekazania fanom?

Oświadczenie Rynkowskiego

Po kilku godzinach od opublikowania szczegółów dotyczących niedzielnego incydentu Ryszard Rynkowski postanowił przerwać ciszę. Menadżer artysty wyraził zgodę na pokazanie jego wizerunku. W przesłanym do JastrząbPost oświadczeniu 73-letni muzyk przeprosił swoich fanów.

Drodzy Fani, chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić za zdarzenie z dnia 14 czerwca 2025 roku. Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski - czytamy w oświadczeniu artysty.

Dodatkowo pełnomocnik artysty przekazał, że pojawiły się wątpliwości co do poziomu alkoholu wykrytego u podejrzanego.

Jednocześnie, odnosząc się do pojawiających się w przestrzeni medialnej informacji dotyczącej stwierdzonej u Ryszarda Rynkowskiego zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, obrona wskazuje, iż dla ustalenia rzeczywistego stężenia alkoholu niezbędne będzie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, bowiem w sprawie zachodzi szereg wątpliwości, których rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych - napisał Adam Kozioziembski.