Schorowana Kate nagle zaczęła mówić o chemioterapii. Tego wszyscy się obawiali
Księżna Kate od ponad roku nie schodzi z ust mediów. Wszystko zaczęło się od tajemniczego zniknięcia, które okazało się przykrywką do walki z nowotworem. Żona Williama z czasem wróciła do obowiązków, jednak niedawno ponownie odwiedziła jeden ze szpitali. Wyszło na jaw, przez co przechodziła.
Walka księżnej Kate z nowotworem
W marcu 2024 roku po kilku miesiącach nieobecności w życiu publicznym na profilu rodziny królewskiej pojawiło się nagranie z udziałem księżnej Kate . Synowa króla po raz pierwszy opowiedziała wtedy o walce z chorobą nowotworową. Dla Brytyjczyków był to kolejny cios, ponieważ zaledwie na początku zeszłego roku o podobnych dolegliwościach powiedział Karol III .
W styczniu przeszłam poważną operację jamy brzusznej w Londynie i wtedy sądzono, że mój stan nie jest nowotworowy. Operacja zakończyła się sukcesem. Jednak badania przeprowadzone po operacji wykazały obecność raka. Dlatego mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej, której leczenie jest obecnie na wczesnym etapie - wyznała na oficjalnym nagraniu.
Od tego czasu księżna Kate zaczęła chemioterapię, a także wycofała się znacznie z życia publicznego . Poddani na przebłysk nadziei czekali kilka miesięcy. We wrześniu pojawiło się kolejne przełomowe nagranie.
Gdy lato dobiega końca, nie mogę powiedzieć, jaką ulgę poczułam, że w końcu ukończyłam chemioterapię. Ostatnie dziewięć miesięcy było dla nas jako rodziny niezwykle trudne. Podróż z rakiem jest złożona, przerażająca i nieprzewidywalna dla każdego, szczególnie dla tych najbliższych - ogłosiła.
Po nowym roku pojawiły się informacje na temat wizyty księżnej Kate w szpitalu. Ujawniono, jak przebiegało jej leczenie.
Księżna Kate z wizytą w szpitalu
Księżna Kate na początku tygodnia złożyła wizytę w szpitalu Royal Marsden w Londynie, gdzie spotkała się z personelem i pacjentami poddawanymi leczeniu . Spotkanie potwierdziło, że rodzina królewska również otrzymuje opiekę ze strony placówki. Rozmowy z chorymi były szczególnie osobistym wydarzeniem dla obu stron.
To było jak rozmowa z przyjaciółką o naprawdę okropnym okresie w życiu i o tym, jak znaleźć sposoby na przetrwanie. Poradziła by "znaleźć nową normalność”, co jest absolutnie prawdą - mówiła jedna z pacjentek magazynowi PEOPLE.
Podziękowania za opiekę trafiły również do personelu, który objął w ostatnich miesiącach opieką nie tylko księżną Kate. W przemówieniu wspomniała także o Williamie .
Chciałam skorzystać z okazji i podziękować The Royal Marsden za tak dobrą opiekę w ciągu ostatniego roku. Moje najszczersze podziękowania należą się wszystkim tym, którzy cicho towarzyszyli Williamowi i mnie, gdy przechodziliśmy przez to wszystko. Nie mogliśmy prosić o nic więcej. Opieka i porady, które otrzymaliśmy przez cały czas, gdy byłam pacjentką, były wyjątkowe - podkreślała.
W rozmowie z jedną z pacjentek księżna Kate opowiedziała o szczegółach swojego leczenia. Była traktowana inaczej, a lekarze wręcz zrezygnowali z pewnego zabiegu. Brytyjczycy z pewnością uronią łzę po tej informacji.
Księżna Kate odwiedziła chorych. Zdradziłam im swój sekret
Internauci do tej pory wiedzieli, że księżna Kate przeszła chemioterapię, a aktualnie jest w remisji. Okazuje się, że podczas leczenia nie musiała nawet korzystać z zabiegu, który opóźnia wypadanie włosów. Pacjenci przy chemioterapii często używają czepków chłodzących, które zmniejszą dopływ krwi do mieszków włosowych podczas podawania leku.
Po prostu powiedziała, że nie musi go mieć. Gdyby straciła włosy, które są tak kultowe, byłoby to okropne. Wszyscy kochają jej włosy! - zdradziła pacjentka.
Księżna Kate znana jest doskonale ze swojego stylu, w którym dużą rolę odgrywają jej gęste, ciemnobrązowe włosy. Wizja ich wypadania w trakcie leczenie z pewnością zasmuciła wielu Brytyjczyków. Teraz mogą jednak oni płakać z radości, że taki los nie spotkał ich ulubienicy.
