Skandal w Wielką Sobotę! Pokazał, co ma w koszyczku i się zaczęło

W przededniu Wielkanocy koszyczki ze święconką stają się nie tylko symbolem duchowego przygotowania, ale i polem kulturowych starć. Koszyk gwiazdy TVN wywołał niemałe kontrowersje.
Zwyczaje wielkanocne i kontrowersje wokół koszyków świątecznych
Wielka Sobota to dzień, który dla wielu Polaków ma szczególne znaczenie. Jutro Wielkanoc, a dziś miliony ludzi w całym kraju udały się do kościołów z koszyczkami wielkanocnymi. Ten piękny zwyczaj, pielęgnowany od pokoleń, niezmiennie budzi ciepłe emocje. Choć zawartość koszyczków bywa różna, najczęściej pojawiają się w nich te same symbole: chleb, jajka, sól, oraz wędlina. To wszystko starannie ułożone w ozdobionym serwetką i bukszpanem koszyku, trafia do świątyni, by zostać poświęcone.
Ale mimo wspólnej tradycji, nie brakuje różnic, które budzą kontrowersje. Ludzie różnie interpretują zwyczaje, wplatają w nie elementy osobiste czy modne dodatki. A gdy do głosu dochodzą osoby publiczne - gwiazdy, celebryci czy politycy, to każde odstępstwo od tradycji potrafi wywołać falę komentarzy.

Joanna Kurska zajęła stanowisko ws. Wielkanocy
Dla przykładu tegoroczna Wielka Sobota przyniosła zaskoczenie ze strony Moniki Olejnik, znanej dziennikarki, która opublikowała zdjęcie swojego koszyczka - wszystkich zaskoczyła obecność świeżych owoców.
Głos w sprawie koszyczków zabrała także Joanna Kurska, żona byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego. W ostrym i emocjonalnym wpisie nie szczędziła słów krytyki pod adresem celebrytów. Skarżyła się, że wiele osób pokazuje się z koszyczkami, a na co dzień nie kieruje się katolickimi wartościami.
Dziś Wielka Sobota. Wpis ten dedykuję różnym Kasiom Tusk, Kurdej Szatanom i wszystkim innym załganym celebrytkom, które na co dzień popierają tę cywilizację śmierci a za parę godzin wrzucą sobie na sociale zapozowane fotki swoich koszyczków ze święconym urządzając sobie kpinę z tej pięknej polskiej tradycji, która jest hołdem dla cudu narodzin i świętości życia.
Maciej Musiałowski w ogniu krytyki przed Wielkanocą
Maciej Musiałowski, aktor znany z takich produkcji jak “Sala samobójców. Hejter”, również nie pozostał w tyle, jeśli chodzi o oryginalność. Kilka lat temu do swojego koszyczka wielkanocnego dodał... książkę o Harrym Potterze.
Ojoj, ale jak księżulek odkrył serwetkę to i reszta święconek z jajcyma i kiełbą mogła pójść z dymem - żartowała wówczas aktorka Tamara Arciuch.
Pod jego wpisem wypowiedzieli się internauci, którzy uważają, że aktora mocno poniosło. Przypomnijmy kontekst zachowania Musiałowskiego.
Prawdopodobnie była to odpowiedź na głośne wówczas wydarzenia - w Gdańsku księża spalili książki o Harrym Potterze pod świątynią, uznając je za "dzieła szatana". W tym kontekście można przypuszczać, że Musiałowski postanowił ironicznie odnieść się do tamtej sytuacji. Część komentatorów odebrała ten gest jako chęć taniej sensacji. Pojawiały się zarzuty o brak szacunku dla świętości i próbę "robienia show. A co Wy o tym sądzicie? Przesadził?






































