Smaszcz pokazała się w bikini. Po chwili dostała pytania o biust. "Wygląda dziwnie"
Paulina Smaszcz zaprezentowała na swoim Instagramie zdjęcie w odważnym bikini. Fotografia wywołała niemałe poruszenie wśród internautów, a niektórych z nich bardzo zaintrygował biust byłej żony Macieja Kurzajewskiego.
Paulina Smaszcz wypoczywa w bikini
Paulina Smaszcz zdaje się chcieć za wszelką cenę udowodnić Maciejowi Kurzajewskiemu, jak wiele stracił, wiążąc się z Katarzyną Cichopek. Nowe zdjęcie może być potwierdzeniem tej tezy.
Była żona prezentera zaprezentowała się bowiem w bardzo odważnym bikini, którego krój nie pozostawia zbyt wiele wyobraźni. Można wręcz dojść do wniosku, że znacznie więcej przykrywają ciemne okulary oraz słomkowy kapelusz, który ma na głowie.
Internaciu są zaskoczeni wyglądem 50-latki
Odważne zdjęcie wywołało wiele emocji wśród odbiorców przede wszystkim ze względu na wyeksponowany biust. Wbrew upływowi lat Paulina Smaszcz nadal może cieszyć się szczupłą i zadbaną sylwetką, jednak w kwestii piersi internauci dopatrują się innego sposobu na zachowanie ich nieskazitelnego wyglądu.
- Przepraszam czy Pani ma swój biust i to nie jest złośliwe pytanie?
- Wygląda dziwnie.
- Jak na ten wiek jest jędrny, ja też myślę o powiększeniu.
Paulina Smaszcz zdradza sekret urody
W kwestii swojego wyglądu postanowiła wypowiedzieć się sama gwiazda. W wywiadzie z Plotkiem przyznała, że już od jakiegoś czasu pracuje nad zachowaniem zgrabnej sylwetki. Powody takiej decyzji są jednak szokujące.
Intensywnie ćwiczę, jestem na diecie. Uczestniczę w programie modelowania sylwetki Michała Bieńko, który pomaga mi z moimi problemami neurologicznymi i kręgosłupem, ale także rzeźbić ciało. Ja chcę ładnie wyglądać nawet w trumnie.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Plotek