Edward Miszczak to GENIUSZ! Śniadaniówka Polsatu inna niż wszystkie. Dzięki temu rozwiązaniu zmiażdżą konkurencję
“Halo tu Polsat” wprowadzi nową jakość. To będzie zupełnie inna śniadaniówka niż “Dzień Dobry TVN” i “Pytanie na śniadanie. Edward Miszczak wpadł na genialny pomysł.
Kto poprowadzi "Halo tu Polsat"?
Już we wrześniu Polsatu wyemituje pierwsze odcinki śniadaniówki Polsatu. “Halo tu Polsat” ma być poważną konkurencją dla “Dzień Dobry TVN” i “Pytania na śniadanie”. Obsada zapowiada się iście gwiazdorsko.
Prowadzącymi nowy format stacji będą trzy pary: Paulina Sykut i Krzysztof Ibisz, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski oraz Agnieszka Hyży i Maciej Rock. Wspierać ich będą eksperci z poszczególnych dziedzin. Za wątki kulinarne będą odpowiadać m.in. Ewa Wachowicz oraz Mateusz Gessler, a królestwem show-biznesu rządzić będzie Aleksander Sikora.
O której godzinie oglądać "Halo tu Polsat"?
“Halo tu Polsat” zaczynać się będzie o godz. 8.00 i potrwa do 11.00. To oznacza, że będzie nakładał się na konkurencyjne magazyny: "Dzień dobry TVN" w TVN i "Pytanie na śniadanie", nadawane w TVP2.
Podobnie jak w konkurencyjnych formatach, w trakcie programu poruszane będą najróżniejsze tematy z udziałem gości specjalnych. I tutaj kończy się podobieństwo do programów, które możemy oglądać o poranku od lat.
Polsat wprowadzi coś, czego nie wymyślili jak dotąd producenci ani “DDTVN”, ani “Pytania na śniadanie”. O co chodzi?
Czym "Halo tu Polsat" będzie różniło się od "DDTVN" i "Pytania na śniadanie"?
W śniadaniówce Polsatu dominować mają rozmowy z zaproszonymi do studia gośćmi, którym po raz pierwszy w śniadaniowym formacie w Polsacie przysłuchiwać się będzie zgromadzona w studiu niewielka publiczność.
Wirtualne media przypominają, że takie rozwiązanie stosowano np. w popołudniowym magazynie „Między kuchnią a salonem” nadawanym w TVN w 2010 i 2011 roku. Publiczność charakterystyczna jest też wszelakich wieczornych programów rozrywkowych czy talk-show, głównie kojarzona jest z programem Kuby Wojewódzkiego.
O ile wspomniane formaty są nagrywane wcześniej, a później montowane tak, by efekt udziału publiczności był jak najbardziej zauważalny, o tyle nie wiadomo, jak pomysł ten wypadnie w opcji na żywo.
Co o tym sądzicie?