Stan Borys nagle trafił do szpitala. "Cięcie było przez pół twarzy". Udar, zawał, a teraz to
Stan Borys to legenda polskiej sceny muzycznej. Życie jednak nie oszczędza go i co rusz media informują o kolejnej przypadłości, którą u niego zdiagnozowano. Wydawało się, że sytuacja wreszcie się polepszyła, ale na jaw wyszło, że muzyk znów trafił do szpitala.
Kariera Stana Borysa
Stan Borys jest nie tylko cenionym polskim piosenkarzem, lecz także poetą i kompozytorem. Swoją karierę artystyczną rozpoczął w teatrze, gdzie pracował jako statysta i rekwizytor, a później jako aktor. Na scenie muzycznej zadebiutował w zespole Blackout. W 1969 roku wydał swoją pierwszą płytę solową.
Cztery lata później otrzymał nagrodę dziennikarzy na 11. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu za utwór „Jaskółka uwięziona”, który otworzył mu drogę do kariery i rozpoznawalności.
Niestety jakiś czas temu zaczęły wychodzić na jaw jego pierwsze problemy ze zdrowiem.
Stan Borys przez ostatni czas mocno podupadł na zdrowiu
Stan Borys obchodził wczoraj swoje 83. urodziny. Ostatnio zmaga się z problemami zdrowotnymi . W 2019 roku przeszedł udar niedokrwienny , po którym musiał przejść długą rehabilitację. Kiedy wydawało się, że wraca do zdrowia, potrzebna była poważna operacja oczu .
W październiku 2021 roku jego wieloletnia partnerka, Anna Maleady, poinformowała o jego zawale serca , który udało się szybko opanować dzięki szybkiej reakcji. W tamtym roku Borys zmagał się z kolejną poważną chorobą, która wymagała zabiegu.
Niedawno, podczas pobytu w Polsce, wybrał się do lekarza, który zauważył niepokojące znamię na jego ciele. Po powrocie do Nowego Jorku, gdzie mieszka na co dzień, udał się do dermatologa. Po pewnym czasie okazało się, że zmiany skórne zaczynają wyglądać bardzo podejrzanie:
Ania natychmiast zawiozła mnie do specjalisty, który zrobił biopsję i kazał mi zgłosić się za tydzień – powiedział "Super Expressowi" Stan Borys.
Kolejna diagnoza okazała się bardzo niepokojąca, gdyż zdiagnozowano u niego nowotwór skóry.
Na całe szczęście była to niezłośliwa zmiana rakowa na skórze. Gdyby nie została usunięta, wtedy mogłaby się stać niebezpieczna. Rozrastała się – tłumaczył muzyk.
Dodał, że natychmiast była potrzebna operacja.
Niestety była konieczna operacja. Wycięto mi 10 cm skóry. Chirurg plastyczny bardzo ładnie zaszył ranę, która się pięknie goi – wyznał.
Mogłoby się wydawać, że jego sytuacja zdrowotna wreszcie się uspokoiła. Niestety te nadzieje były marne.
Stan Borys znowu trafił do szpitala
Obecnie "Super Express" donosi, że w ostatnich miesiącach na twarzy Stana Borysa pojawiły się zmiany skórn e. Na prośbę swojej partnerki udał się do lekarza.
W momencie, kiedy przyszedł pozytywny wynik biopsji, lekarze ustalili operację, aby wyciąć zmianę z zapasem. W przypadku twarzy jest to trudne, bo potrzebny jest tu specjalista, który zajmuje się dokładnie takimi przypadkami. Na całe szczęście operacja się powiodła i wszelkie komórki rakowe zostały usunięte. (...) Rana po operacji wyglądała bardzo dramatycznie, bo cięcie było przez twarz wzdłuż nosa — wyznała w rozmowie z tabloidem.
Anna Maleady dodała, że jej partner bardzo dobrze przeszedł zabieg, a już kilka dni później obchodził swoje 83. urodziny w towarzystwie przyjaciół.