Syn Richardson wybrał pracę, która niepokoi gwiazdę: "Próbujemy mu to wybić z głowy". Ma powody do zmartwień
Monika Richardson w rozmowie ze Światem gwiazd opowiedziała o zaburzeniu syna i jego planach na przyszłość. Gwiazda martwi się o Tomasza ze względu na pracę, jaką chce wykonywać w przyszłości.
Syn Moniki Richardson ma zespół Aspergera
W maju tego roku Tomasz David Malcolm ukończył szkołę i przystąpił do egzaminu maturalnego. Dla niego samego, ale i dla jego mamy, był to nie zwykle stresujący czas. Dziennikarka poświęciła tematowi odrębny wpis na Instagramie, opowiadając co nieco o towarzyszących jej w tym okresie emocjach, a także nawiązała do choroby syna.
Tomasz urodził się z zespołem Aspergera, czyli “całościowym zaburzeniem rozwoju, opisywanym często jako lżejsza odmiana autyzmu (posiadają wspólne cechy, jak np. problemy społeczne i wycofanie)” . Chociaż, jak podkreślała sama Monika, schorzenie nie ma większego wpływu na codzienne życie jej syna, to oboje nie są wstanie zupełnie o nim zapomnieć.
Wraz z maturą mojego syna, kończy się pewien etap w moim życiu. To było 20 lat miłości, walki, szczęścia i pracy. Jestem z Tomka bardzo dumna, z tego, co osiągnął i z tego, jak sobie radzi. Sam fakt, że przystępuje do matury, jest dla mnie dowodem na to, że jego Asperger nie ma nad nami władzy. Od teraz mój syn będzie podejmował własne decyzje, choć zawsze będę go wspierać w 100%. Nie zmienia to faktu, że moja misja wychowawcza jest tutaj bliska końca. Jestem gotowa na nowe w moim życiu i wiem, że Tomek też. Kocham Cię, synku – napisała gwiazda.
Tomasz zdradził, kiedy i w jaki sposób wykryto u niego zespół Aspergera. Okazuje się, że wszystko zaczęło się już w przedszkolu.
W przedszkolu się strasznie dziwnie zachowywałem i nauczyciele podejrzewali. Trzy latka miałem i w Anglii zdiagnozowano, tuż po tym, jak usiadłem w kokpicie samolotu w Brooklands Museum i pokazałem, jak co działa w kokpicie z tego, czego się od ojca nauczyłem – wyznał na Instagramie.
Monika Richardson martwi się o przyszłość zawodową syna
Obecnie Tomek przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie planuje spełnić swoje marzenie o zrobieniu licencji pilota, na którą sam uzbierał pieniądze. Monika Richardson w rozmowie ze Światem gwiazd przyznała, że nie jest fanką pomysłu syna. Dokładnie wytłumaczyła dlaczego:
Próbujemy mu to wybić z głowy, dlatego że Tymek ma zespół Aspergera. Dla aspergerowca jest to o tyle trudne zadanie, że aspargerowiec nie fiksuje. Nie do końca ta nauka, którą pochłania i absorbuje, ona nie do końca zostaje. Bardzo często są sytuacje awaryjne przy lataniu, zwłaszcza małymi samolotami, i co jeśli w sytuacji krytycznej okaże się, że Tomek czegoś nie pamięta, coś się w nim zablokowało. To nie jest jego wina, to akurat taki typ człowieka, więc ja bym nie wolała, żeby on był pilotem.
Dziennikarka zwróciła uwagę na łatwość, z jaką można otrzymać licencję pilota w USA:
Tomek ma 22 lata. Teraz jest w Stanach, a tam zrobienie licencji pilota takich małych lekkich samolocików, to nie jest duży problem. Tam wystarczy kilka miesięcy i trochę pieniędzy, które teraz zarabia, więc jeśli się zdecyduje tak zrobić, to nic nie będę mogła w tej sprawie zrobić.
Richardson obawia się, że jeśli jej syn zostanie pilotem, będzie musiał stawić czoła przykrym sytuacjom:
Tylko że to jest tak, że nikt nie lubi usłyszeć, że nie dostanie licencji, bo coś tam. […] Wolałabym, żeby nie miał takiej konfrontacji w życiu. Ale jeśli taka jest jego ścieżka, taka jest jego droga i on to musi przeżyć, to może musi.
Monika Richardson o funkcjonowaniu syna z zespołem Aspergera
Monika opowiedziała, z jakimi problemami życia codziennego mierzy się jej syn. Zespół Aspergera utrudnia mu nawiązywanie relacji z innymi ludźmi:
Dziecko nie neurotypowe nie łatwo jest wychować. Samo to dziecko, a później dorosły ma dużo trudniej w życiu. Są sytuacje, których nie rozumie, są momenty, z których nie będzie mógł się niczego nauczyć, a będą dla niego jedynie źródłem strasznej frustracji. Nie przesadzajmy, to nie jest fajne być nie neurotypowy. To jest ciężka praca. Celem każdego rodzica jest zintegrowanie tego dziecka, a później dorosłego – powiedziała Richardson w wywiadzie dla Świata gwiazd.
Gwiazda ma jednak powody do dumy. Uważa, że Tomek jest bardzo dobrym pracownikiem:
Jeśli chodzi o mojego syna, to jestem spokojna, dlatego że ma tak nieprawdopodobnie fajny etos pracy. I tak jest rzetelny i sumienny w tym, co robi, że wydaje mi się, że cokolwiek będzie robił w swoim życiu, będzie robił jak najlepiej. Jestem z niego dumna.
Była gwiazda TVP kolejny raz udowodniła, że jest matką na medal.
Wywiad z Moniką Richardson zobaczycie poniżej: