Szefowa "Pnś" obrażała widzów, a teraz ujawnia, co Cichopek i Kurzajewski zrobili po zwolnieniu
Ostatnio głośno było o serii zwolnień w “Pytaniu na Śniadanie”. Teraz szefowa programu wyjawiła kulisy tych odejść. Opowiedziała, jak pożegnali ją czołowi prezenterzy.
Zmiany w "Pytaniu na Śniadanie"
Ostatnio program "Pytanie na śniadanie" przeszedł znaczną przemianę. Dotychczasowi prowadzący, tak jak Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Izabella Krzan, Tomasz Kammel i Ida Nowakowska, pożegnali się z programem. Zastąpili ich nowi prowadzący. Aktualnie program prowadzą:
- Beata Tadla i Tomasz Tylicki,
- Klaudia Carlos i Robert El Gendy,
- Joanna Górska i Robert Stockinger,
- Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz
- Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło.
Szefowa programu wyjawiła całą prawdę o zwolnieniu dotychczasowych prowadzących.
Szefowa "PnŚ" komentuje falę zwolnień
Obecnie Kinga Dobrzyńska wyznała, że wszelkie słowa krytyki głęboko ją dotykają i ponownie skrytykowała niektórych byłych prowadzących. Po zmianie władzy w Telewizji Polskiej Kinga Dobrzyńska została mianowana na stanowisko szefowej popularnego programu śniadaniowego.
Szybko wprowadziła liczne zmiany w programie, które nie przypadły do gustu części widzów. Dziś przyznaje, że nie był to dla niej łatwy okres.
Ten czas był naprawdę bardzo trudny, dlatego, że my przeżyliśmy rewolucję, musieliśmy się poznać w bardzo krótkim czasie przy tym pracując bez momentu oddechu – wyznała w rozmowie z „Jastrząb Post”. – Niestety, media tabloidowe utrudniały mi ten czas. Ocena ludzi, jak się kogoś nie zna, jest bardzo trudna. Ja to bardzo przeżywałam, ponieważ niewielu dziennikarzy zadzwoniło do mnie i zapytało jaka jest prawda – mówiła.
Opowiedziała, jak wyglądało jej pożegnanie z ulubieńcami widzów.
Szefowa "PnŚ" zdradza jak na zwolnienie zareagowali Cichopek i Kurzajewski
Następnie podkreśliła, że pomimo różnych plotek, żadna z osób, które osobiście zwalniała, nie doznała żadnej krzywdy.
Nikogo nie krzywdzimy, bo nikogo z dziennikarzy, którzy odeszli, nie spotkała żadna krzywda. Zmiany są wszędzie. Bardzo często rozmawiam ze swoimi widzami i mówię im, że zmiany są wszędzie, w każdej instytucji, w każdym zakładzie pracy, więc i to samo dotknęło telewizję – tłumaczyła.
Ponadto ujawniła, jak dziennikarze zareagowali na zwolnienia w TVP. Wspomniała konkretnie o kilku osobach i skrytykowała resztę prowadzących.
Trudna. Ja sama byłam w takiej sytuacji dwa razy i wiem, jakie to jest trudne stracić pracę. Nie chcę się odnosić do tego, co było przez te osiem lat, ale np. Kasia z Maćkiem przyjęli to ze spokojem i sympatią. Olek Sikora również, napisał do mnie przepięknego SMS-a, zaznaczając go czerwonym serduszkiem, a inni dziennikarze mieli z tym problem – może prowadzący, bo to nie są dziennikarze. Na pewno to była trudna decyzja i tę decyzję usłyszeli ode mnie. Nie wiem czy się spodziewali, niektórzy na pewno tak – powiedziała Kinga Dobrzyńska.
Wspomniała również, że w programie "Pytanie na śniadanie" planowane są kolejne modyfikacje.
Chcemy w niedługim odstępie czasu zaproponować widzom dwa cykle. Dołączą do nas dwie kobiety, jedna to znana aktorka – oprócz Magdy Schejbal, bo Magda już jest na naszym pokładzie – a druga to znana szef kuchni i nie jest to Magda Gessler. Na okres wakacyjny chcemy wyjechać w Polskę. Będziemy wybierali mniejsze miejscowości i tam będziemy robili niedzielne programy „Pytania na śniadanie” – podsumowała.