Tak dziś wygląda grób Kacpra Tekielego. Uwagę zwracają liczne symbole, co oznaczają?
Choć od pogrzebu Kacpra Tekielego, męża Justyny Kowalczyk, minęło już trochę czasu, to jego śmierć wciąż porusza zarówno fanów, jak i całe środowisko wspinaczy wysokogórskich. Zdjęcia grobu alpinisty wywołują wielkie wzruszenie. Nie brakuje tam niezwykle pięknych symboli, upamiętniających jego karierę i pasje. Co znaczą poszczególne przedmioty?
Gdzie odbył się pogrzeb Kacpra Tekielego?
Tekieli zginął w Szwajcarii, podczas realizacji planu zdobycia wszystkich czterotysięczników w Alpach. 17 maja podczas schodzenia ze szczytu Jungfrau spadł wraz z lawiną. Pogrzeb odbył się 30 maja w jego rodzinnym mieście, w Gdańsku.
Alpinista został pochowany na Cmentarzu Oliwskim, a uroczystości pogrzebowe miały charakter świecki. Teraz na miejscu jego pochówku są nie tylko kwiaty, ale też wiele przedmiotów, które oddają hołd jego dokonaniom .
Kacper Tekieli: co znajduje się na grobie wspinacza?
Góry były wielką pasją Kacpra. Był wspinaczem, instruktorem wspinaczki sportowej z tytułem nadanym przez Polski Związek Alpinizmu. Odnosił wielkie sukcesy w Alpach, Tatrach i wielu innych pasmach europejskich. Himalaje go odepchnęły: w 2016 roku wziął udział w wyprawie na Shivling, podczas której usiłował pomóc śmiertelnie rannemu Łukaszowi Chrzanowskiemu, a dwa lata później zorganizował wyprawę na Broad Peak, którą przerwano po dwóch groźnych wypadkach.
Teraz jego grób jest niemal niewidoczny pod przeróżnymi dowodami pamięci, pozostawionymi przez bliskich. Na tabliczce z imieniem i nazwiskiem oraz datami urodzenia i śmierci znajduje się dopisek „Był najcudowniejszy”. Tuż za nią znajduje się czekan , wbity w mogiłę.
Na czekanie wisi też skała, opleciona linami do wspinaczki . Na zdjęciach widzimy też woreczki z magnezją, jakiej wspinacze używają, by zapewnić rękom pewny chwyt na szlaku.
Jak wygląda grób Kacpra Tekielego? Te szczegóły budzą wielkie wzruszenie
Tuż przy grobie Tekielego leży też kamień z cytatem z Romano E. Coruto: „Każdy człowiek własną bramę, którą wchodzi w nieskończone przestrzenie nieba. Dla wielu, dla bardzo wielu ludzi tą bramą są góry ”.
Miejsce ozdabiają nie tylko kwiaty, ale i sadzonka sosny limby: to gatunek, jaki naturalnie rośnie w górach , w tym w Tatrach, tak bardzo ukochanych zarówno przez niego, jak i Justynę Kowalczyk . Tuż obok niej widać też buddyjskie flagi modlitewne, typowe dla himalajskiego krajobrazu. Według wierzeń wiejący wiatr, przenikając przez zawarte w nich formuły, rozprasza je w powietrzu i przekazuje wszystkim, których dotyka w swym biegu.
Zobacz zdjęcia: