Polska biegaczka narciarska, mistrzyni olimpijska i mistrzyni świata. Czterokrotnie stawała na najwyższym stopniu podium Pucharu Świata w biegach narciarskich.
Justyna Kowalczyk przeżyła w życiu prawdziwą tragedię. Półtora roku temu pożegnała tragicznie zmarłego męża. Dziś gwiazda pisze o nim w łamiących serce słowach.
Tragiczna śmierć Kacpra Tekielego w Alpach wstrząsnęła nie tylko środowiskiem sportowym, ale przede wszystkim rodziną alpinisty. Jego żona, Justyna Kowalczyk-Tekieli, po długich miesiącach milczenia, zdecydowała się opowiedzieć o tym, jak śmierć męża zmieniła jej życie.
Justyna Kowalczyk zamieściła w mediach społecznościowych wyjątkowe zdjęcie z okazji rocznicy ślubu. Fotografia zniknęła jednak zanim internauci zdążyli zareagować. Co mogło być powodem takiej decyzji?
Justyna Kowalczyk rok temu straciła męża. Kacper Tekieli zginął w górach podczas wspinaczki. W pierwszą rocznicę śmierci pogrążona w żałobie żona dodała przejmujący post.
Justyna Kowalczyk w dalszym ciągu musi się zmagać z bólem po stracie męża, Kacpra Tekielego. Emerytowana biegaczka narciarska dodała w swoich mediach społecznościowych zdjęcie z ukochanym. Miała ku temu ważny powód.
Justyna Kowalczyk to jedna z najpopularniejszych Polek w świecie sportu. W ubiegłym roku media obiegła informacja o wielkiej tragedii, jej mąż – Kacper Tekieli zmarł podczas wyprawy w Szwajcarii. Był to ogromny cios dla kobiety, do tej pory ciężko jej się z tym pogodzić. We wzruszającym wpisie urodzinowym szczerze opowiedziała o swoich emocjach.
Justyna Kowalczyk kończy rok przejmującym postem. Jej słowa są podsumowaniem przeżyć minionego roku. Co napisała?
Justyna Kowalczyk zamieściła w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym odniosła się do obecnej sytuacji w Telewizji Polskiej. Wspomniała również o swoim mężu i jego stosunku do państwowego medium.
Justyna Kowalczyk wciąż jest w żałobie po stracie męża. Tragiczna śmierć Kacpra Tekielego wstrząsnęła wszystkimi. Teraz alpinista został wspomniany publicznie. Wdowa nie wytrzymała tych emocji i przy wszystkich zalała się łzami.
Justyna Kowalczyk przeżywa bardzo bolesny okres z powodu śmierci ukochanego męża. W mediach społecznościowych wielokrotnie wspominała o nim tysiącom obserwatorów. Tym razem upamiętnienie jego osoby przynosi biegaczce wyjątkowy ból. To ważny dzień w ich życiu.
Justyna Kowalczyk sześć miesięcy temu przeżyła ogromną osobistą tragedię. Od tego czasu sporadycznie odzywa się do obserwatorów w mediach społecznościowych. Tym razem opowiedziała im o ogromnym bólu. Nie zabrakło zdjęcia ukochanej osoby.
Justyna Kowalczyk straciła męża w tragedii, która wydarzyła się przed kilkoma miesiącami w Alpach Berneńskich. Gwiazda wyjawiła, w jaki sposób zamierza wkrótce uczcić pamięć swojego ukochanego. W przedsięwzięciu weźmie również udział synek pary.
Justyna Kowalczyk po śmierci swojego męża Kacpra Tekieliego podjęła ważną decyzję i ciągle się jej trzyma. Nie jest jeszcze gotowa na zmiany. O co chodzi?
Justyna Kowalczyk nadal przeżywa żałobę po mężu, który zginął podczas górskiej wspinaczki. W Polsce postanowiono uczcić jego pamięć tabliczką na Tatrzańskim Cmentarzu Symbolicznym. Ten widok ściska za serce.
Justyna Kowalczyk po raz kolejny przekazała internautom wiadomości o sportowych osiągnięciach. W poście otworzyła się przed nimi na temat ostatnich miesięcy. Strata ukochanego męża była dla niej ogromnym ciosem.
Życie Justyny Kowalczyk wywróciło się do góry nogami po śmierci męża. Choć od tragedii minęło już kilka miesięcy, internauci nadal nie mogą złożyć kondolencji gwieździe w mediach społecznościowych. Mimo to olimpijka podzieliła się z nimi radosną wiadomością. Serce ściska na widok zdjęcia.
Justyna Kowalczyk przeżywa żałobę po mężu, który zginął tragicznie w Alpach przed prawie trzema miesiącami. Gwiazda nosi przy sobie wyjątkowy symbol, który przypomina jej o zmarłym.
Choć od pogrzebu Kacpra Tekielego, męża Justyny Kowalczyk, minęło już trochę czasu, to jego śmierć wciąż porusza zarówno fanów, jak i całe środowisko wspinaczy wysokogórskich. Zdjęcia grobu alpinisty wywołują wielkie wzruszenie. Nie brakuje tam niezwykle pięknych symboli, upamiętniających jego karierę i pasje. Co znaczą poszczególne przedmioty?
Justyna Kowalczyk w ostatnim czasie przeżyła prawdziwą tragedię, gdy jej mąż zginął podczas jednej z górskich wypraw. Pomimo żałoby biegaczka nadal pozostaje aktywna w mediach społecznościowych. Po raz pierwszy od tragedii internauci usłyszeli jej głos w relacji.
Mijają dwa miesiące od osobistej tragedii Justyny Kowalczyk. W mediach społecznościowych postanowiła podzielić się kolejnym postem poświęconym jej zmarłemu mężowi. Widok Kacpra Tekielego porusza do łez.
Justyna Kowalczyk w maju straciła ukochanego męża i ojca jej dziecka, Kacpra Tekielego. Po odejściu mężczyzny, nie chciała zamykać się jednak w czterech ścianach, by przeżywać swoją żałobę. W mediach społecznościowych na bieżąco dokumentuje, czym zajmuje się obecnie w swoim życiu.
Justyna Kowalczyk wciąż mierzy się z bólem po stracie ukochanego męża. Właśnie pokazała w sieci, jak radzi sobie z wszelkimi złymi emocjami. Ma na nie sposób, który z pewnością docenią jej fani, jednak ta metoda zdecydowanie nie jest dla wszystkich i wymaga ogromnej determinacji.
Jeden z postów Justyny Kowalczyk wywołał ogromne poruszenie w mediach. Po fali domysłów gwiazda sama zabrała głos w sprawie tego co chciała przekazać zdjęciem. Nadinterpretacja słów zakończyła się sporą dezinformacją.
Justyna Kowalczyk pochwaliła się fotografią ze swojego ostatniego wyjazdu. Sportsmenka odpoczywa wraz z synkiem Hugo wśród pięknych zabytkowych budowli. Gwiazda niedawno pożegnała swojego ukochanego męża Kacpra Tekielego. Od tej pory stara się spędzać jak najwięcej czasu ze swoim dzieckiem. Teraz zabrała synka na kolejną wspólną wycieczkę.
Justyna Kowalczyk po śmierci swojego męża Kacpra Tekielego wyjechała wraz z synkiem Hugonem do Aten. W swoich mediach społecznościowych opublikowała rozczulające zdjęcie przedstawiające dziecko podążające śladami ojca.Choć Justyna Kowalczyk opłakuje zmarłego ukochanego, nie zamyka się w domu i funkcjonuje dalej. Nie zrezygnowała też z górskich wypraw, które od czasu do czasu relacjonuje na swoim Instagramie.
Justyna Kowalczyk na początku ubiegłego miesiąca przeżyła ogromną tragedię. W trakcie zejścia z jednego z alpejskich czterotysięczników w lawinie zginął jej mąż, Kacper Tekieli. Sportowczyni teraz pokazuje, w jaki sposób przeżywa żałobę po ukochanym.Już w trakcie pogrzebu Kacpra zarzekała się, że nie będzie zamykała się w domu, by płakać. Ukojenia szuka w inny sposób.
Justyna Kowalczyk mierzy się obecnie z ogromną stratą. Śmierć jej męża była bolesnym ciosem. Mistrzyni olimpijska wspomina chwile spędzone z Kacprem. Właśnie opublikowała niezwykłe dla niej wspomnienie: zdjęcie, które wykonał Tekieli, kiedy jeszcze była w ciąży.Hugo, syn pary, urodził się 2 września 2021 roku. Sportowczyni kilka lat wcześniej musiała mierzyć się z bólem po poronieniu, więc narodziny chłopca były dla niej szczególnie ważne.
Justyna Kowalczyk dodała zdjęcie ze swojej najnowszej podróży. Polska biegaczka narciarska wyjechała w nietypowe miejsce. Razem ze sobą zabrała swojego synka Hugo.Sportsmenka ma za sobą niesamowicie trudny czas. Zaledwie kilka tygodni temu pożegnała swojego ukochanego męża Kacpra Tekielego. Mężczyzna zginął podczas góskiej wyprawy. Teraz gwiazda wyjechała w Tatry Wysokie.