Minęło pół roku od śmierci męża Justyny Kowalczyk. Wspomina go w przejmującym wpisie
Justyna Kowalczyk sześć miesięcy temu przeżyła ogromną osobistą tragedię. Od tego czasu sporadycznie odzywa się do obserwatorów w mediach społecznościowych. Tym razem opowiedziała im o ogromnym bólu. Nie zabrakło zdjęcia ukochanej osoby.
Śmierć męża Justyny Kowalczyk
Mija pół roku od tragicznego wypadku męża biegaczki, Kacpra Tekielego. Podróżnik podczas zejścia z góry spadł wraz z lawiną. Ciało zmarłego odnaleziono następnego dnia po długich poszukiwaniach.
Dla Justyny Kowalczyk zdarzenie było tym bardziej bolesne, że wraz z synem towarzyszyła mężowi w podróży do Szwajcarii. Mężczyznę pochowano pod koniec maja w Gdańsku. Biegaczka bardzo przeżywała nagłą śmierć ukochanego.
Justyna Kowalczyk chce zrobić to dla męża. "Będziemy z Hugonkiem gotowi". Przejmujące słowa Justyna Kowalczyk po śmierci męża podjęła jedną decyzję, konsekwencje widać do teraz. Wciąż nie jest na to gotowaJustyna Kowalczyk po śmierci męża
Para wielokrotnie wybierała się wspólnie w górskie wędrówki, często po niełatwych terenach. Sport był ich spoiwem, które od małego wpajali także synowi. Choć śmierć Kacpra Tekieliego była niezwykłym ciosem dla Justyny Kowalczyk, gwiazda zapowiedziała, że nie zamierza rezygnować z pasji.
W mediach społecznościowych od czasu do czasu pokazuje obserwatorom kulisy swoich podróży. Często zabiera ze sobą syna, a miejsca związane są z jej zmarłym mężem. Tym razem postanowiła poświęcić mu osobny post.
Justyna Kowalczyk pół roku po śmierci męża
W rocznicę śmierci ukochanego gwiazda sportu podzieliła się z internautami jego uśmiechniętym zdjęciem. We wpisie podkreśliła, że choć od tragedii minęło już pół roku, ból po stracie męża nadal jest mocno odczuwalny.
Brakuje Go w każdym oddechu - wyznała.
Od momentu wypadku Justyna Kowalczyk uniemożliwiła internautom pozostawienie komentarzy pod swoimi postami. Mimo to fani składają liczne "serduszka" by okazać gwieździe wsparcie.