Tak pakują zakupy w LV w Polsce, a tak za granicą. Skandaliczna różnica. Oburzony klient wszystko pokazał
Jak się okazuje, pakowanie zakupów w luksusowym domu mody Louis Vuitton znacząco się różnią za granicą od tych w Polsce. Na czym polega różnica? I czym oburzył się klient?
Luksusowe zakupy
Zakupy w znanych domach mody i luksusowych markach różnią się znacząco od tych sieciówkowych. Klienci wydający duże pieniądze w drogich butikach, są traktowani wyjątkowo i indywidualnie. Częstowani kawą, szampanem czy słodkościami, a doradcy poświęcają im więcej uwagi i czasu, starając się jak najlepiej odpowiedzieć na ich potrzeby. Zakupy są pięknie pakowane niczym świąteczne prezenty. W końcu luksus kosztuje.
Jak się okazuje, nie zawsze wydając krocie jesteśmy traktowani tak, jak byśmy tego chcieli. Ostatniego czasu do sieci trafia coraz więcej filmików klientów niezadowolonych z obsługi w drogich i prestiżowych butikach.
Nadciąga inwazja butików luksusowych marek w Polsce. Otwierają kolejni giganci. A co z Chanel? Tak potraktowali Ukrainkę w polskim butiku Louis Vuitton. Wyszła oburzona po tym, co usłyszałaLouis Vuitton: historia w skrócie
Louis Vuitton to francuski dom mody założony w 1854 roku w Paryżu przez rzemieślnika i przedsiębiorcę Louisa Vuittona.
Najbardziej rozpoznawalny monogram na świecie należy właśnie do marki LV. Torebki wykonywane są ręcznie, a zrobienie jednej sztuki zajmuje nawet cały dzień. Marka nigdy nie organizuje wyprzedaży swoich produktów. Torby i dodatki kosztują od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
W Polsce znajdziemy butik Louis Vuitton w warszawskim luksusowym domu handlowym Vitkac. Wkrótce w tym samym miejscu marka otworzy drugi – tym razem dedykowany dla mężczyzn.
Jak wyglądają zakupy w LV w Polsce i za granicą?
Przedsiębiorca Mateusz Załęski, znany w sieci jako @wujekrada, podzielił się swoimi odczuciami zakupowymi w Louis Vuitton. Porównał, jak wygląda kupno perfum w LV w Polsce i za granicą. Na przykładzie zakupów Mateusza znacząco lepiej wypadają te zagraniczne butiki.
Kupując we Francji dwa flakony perfum, dostaje się je pięknie osobno zapakowane w kartonowe pudełka, zawiązane granatową wstążką z monogramem i włożone do markowych, papierowych toreb. Zaś w Polsce, kupując te same produkty, dostaje się je po prostu wszystkie razem, włożone do logowanej papierowej torby. Dokładnie tak samo, jak pakowane są zakupy w Zarze czy H&M.
Mateusz poruszył też temat próbek. Gdy zapytał o nie za granicą, dostał 3 próbki i przeprosiny, że więcej niestety nie ma na stanie, a w Polsce natomiast usłyszał, że po prostu ich nie ma.
Tak pakowane są zakupy perfum LV za granicą: