Tak wygląda wnuk Kulczyka. Oto dziedzic dwóch wielkich fortun. Już bryluje na salonach

W show-biznesie coraz śmielsze kroki stawia kolejne pokolenie słynnej rodziny Kulczyków. Wnuki Jana Kulczyka zaczynają być wprowadzane do rodzinnego interesu. Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński niedawno brylował na salonach z synem. Młody Jeremi ma do odziedziczenia sporą fortunę.
Wnuki Jana Kulczyka
O rodzie Jana Kulczyka mówi się już od ładnych paru lat. To właściciel przedsiębiorstwa Kulczyk Holding i międzynarodowej grupy inwestycyjnej Kulczyk Investments zapoczątkował popularność jego bliskich. Z małżeństwa z Grażyną Kulczyk doczekał się dwojga dzieci: Sebastiana oraz Dominiki. To właśnie córka zajęła się rodzinnym biznesem, a także bryluje w polskim show-biznesie.
Wiele mówiło się o niej w kontekście małżeństwa z księciem Janem Lubomirskim-Lanckorońskim. Ślub cywilny wzięli w iście filmowym stylu, na pokładzie samolotu lecącego do Wenecji. Przez ponad dekadę tworzyli jedno ze zgodniejszych małżeństw, a na świecie pojawiła się dwójka ich pociech: syn Jeremi oraz córka Weronika.
W 2013 roku wyszło na jaw, że para się rozstała. Z biegiem lat media zaczęły coraz bardziej interesować się wnukami Jana Kulczyka. Młody Jeremi idzie w ślady rodziców i już stawia pierwsze kroki w biznesie. To on odziedziczy rodzinną fortunę?

Czym zajmuje się wnuk Jana Kulczyka?
Rodzeństwo na co dzień mieszka w Londynie, gdzie pobiera nauki. Szczególną uwagę przykuwa pierworodny syn Dominiki Kulczyk i księcia Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego. 21-letni Jemeri zaczął już bowiem studia w prestiżowej angielskiej placówce.
Wybrał kierunek zarządzania, z myślą o przyszłym wkładzie w nasze rodzinne przedsięwzięcia, które kiedyś przejmie. Szczęśliwie, odnajduje także satysfakcję w tym wyborze. Niemniej jednak muszę podkreślić, że jest to niezwykły młody człowiek. Już teraz wdrażany jest w sprawy biznesu oraz Fundacji Książąt Lubomirskich, latem będzie odbywać praktyki i czasem naprawdę muszę pilnować, aby znalazł również chwilę na zwykłe rozrywki młodości. Poważnie traktuje też swoje rodzinne obowiązki. Jestem szczęśliwy, że nie muszę go na to namawiać - mówił jego ojciec w rozmowie z "Faktem".
Oboje coraz częściej pojawiają się publicznie, przyciągając zainteresowanie mediów. Niedawno Jan Lubomirski-Lanckoroński wraz z drugą żoną i synem pojawił się na aukcji charytatywnej Top Charity. Młody dziedzic fortuny wzbudzał zachwyt. Rodzina już wprowadza go do biznesu.
Jeremi odziedziczy fortunę
Jan Lubomirski-Lanckoroński jest niezwykle dumny z syna. Już teraz widzi, że chłopak coraz chętniej dołącza do rodzinnego biznesu.
Niemniej jednak muszę podkreślić, że jest to niezwykły młody człowiek. Już teraz wdrażany jest w sprawy biznesu oraz Fundacji Książąt Lubomirskich, latem będzie odbywać praktyki i czasem naprawdę muszę pilnować, aby znalazł również chwile na zwykłe rozrywki młodości. Poważnie traktuje też swoje rodzinne obowiązki. Jestem szczęśliwy, że nie muszę go na to namawiać - przyznał w rozmowie z "Faktem".
Jeremi zaczyna również wzbudzać ciekawość kobiet, z czego polski książę jest równie zadowolony. Czy wyrasta nam nowy bożyszcz rodzimych salonów? Jan Kulczyk z pewnością byłby dumny z wnuka.
Muszę powiedzieć, że już przyciąga wzrok płci przeciwnej. Ma też sprecyzowane plany na przyszłość - podkreślał.







































