Te zdjęcia przejdą do historii. Karol Kłos pokazał, jak świętowali siatkarze
Polscy siatkarze zwyciężyli w Mistrzostwach Europy, pokonując w finale drużynę Włoch 3:0. Po ceremonii medalowej przyszedł czas na świętowanie, a co za tym idzie: radosne i nieskrępowane niczym zdjęcia z szatni. Członek reprezentacji Karol Kłos pokazał, jak drużyna bawiła się po meczu. Jedno jest pewne: zdjęcia bez koszulek, za to z medalami przejdą do historii. Zobaczycie je poniżej.
Jak polscy siatkarze świętowali zwycięstwo w Mistrzostwach Europy?
Reprezentacja polski w siatkówce słynie nie tylko z ogromnego talentu, jaki pokazują podczas meczu, ale też z ogromnego poczucia humoru i dystansu do siebie. Nic więc dziwnego, że ich radość w sieci szybko stała się równie legendarna , co wczorajsza rozgrywka.
Nie spałem w medalu tylko z jednego powodu: tasiemka jest gryząca w szyję . Gdzie jest obecnie puchar, nie wiem: krążył całą noc. Ostatnio widziany był w pokoju Wilfredo. Czy coś spałem? Były trzy godziny drzemki – mówił dziś rano Paweł Zatorski w „Dzień dobry TVN”.
Na Instagramie zawodników polskiej drużyny możemy zobaczyć, jak przebiegał wieczór i noc świętowania oraz co działo się w szatni. Wygląda na to, że półnagie fotografie z wyeksponowanymi medalami stają się tradycją. Zobaczycie je na końcu tego artykułu.
Karol Kłos pokazał, jak nasi siatkarze cieszyli się z wygranej
W mediach społecznościowych członków polskiej drużyny nie brakowało wspólnych fotek, na których zawodnicy promienieją radością i prezentują uśmiechy od ucha do ucha. Wielu z nich opublikowało filmy lub nagrania z szatni, eksponując medale i sam puchar Mistrzostw Europy . Na zdjęciach widać też bliskość, jaka łączy członków zespołu.
Polski środek bloku. Mistrzowie Europy 2023. » Nigdy nie widziałem tak kompletnych graczy na tej pozycji w jednej drużynie . To był ich turniej… dobrze ich wyszkoliłem – napisał Karol Kłos pod zdjęciem, na którym pozuje z Jakubem Kochanowskim i Norbertem Huberem.
Najwięcej materiałów z tych szczęśliwych chwil zamieścił właśnie Kłos . Pokazał on między innymi, w jakiej atmosferze zwycięska grupa opuszczała salę , w której rozgrywał się mecz. Nie zabrakło kultowej piosenki.
Karol Kłos pokazał zdjęcia po meczu
Na nagraniu opublikowanym przez Kłosa widać, że polscy siatkarze opuszczali halę w Rzymie w doskonałych humorach. W pewnym momencie cała drużyna zaczęła śpiewać piosenkę „Jedzie pociąg z daleka” . Przerobili jednak jej tekst, intonując „byle nie do Warszawy”.
To zapewne ma związek z najbliższymi zmaganiami drużyny . Choć bowiem spędzą teraz kilka dni w Polsce, już niedługo czeka ich turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu , który odbędzie się w Chinach. Mają tylko pięć dni na treningi, by się do niego przygotować. Pierwszy mecz z Belgią już w sobotę 30 września.