W wieku 91 lat odszedł amerykański aktor, James Olson. Zagraniczne media przekazały wieści dopiero teraz, po miesiącu od zgonu. Branża filmowa i wielbiciele z całego świata pogrążeni są w rozpaczy spowodowaną stratą utalentowanego artysty. Gwiazdor telewizyjny i teatralny odszedł z nieznanych powodów, jednak prasa zapewnia, że James Olson ostatnie chwile spędził w rodzinnym domu w Malibu. Media smutne wieści przekazały po miesiącu, niesamowicie zaskakując wielbicieli artysty na całym świecie.91-latek za sprawą licznych produkcji zyskał sympatię nawet najbardziej wymagających miłośników kinematografii. Śmierć aktora pozostawiła w wielu sercach niemożliwą pustkę.