W latach 80. Martyna Jakubowicz uchodziła za prawdziwą gwiazdę rodzimej estrady. Mimo że pierwsze artystyczne kroki stawiała jeszcze w 1977 roku, rozpoznawalność przyniosła jej dopiero wydana kilka lat później płyta "Maquillage". Na krążku znalazł się jeden z najbardziej kultowych polskich utworów, nucony chętnie po dziś dzień – "W domach z betonu nie ma wolnej miłości". Mimo ogromnej popularności artystka nie zdecydowała się jednak na życie w blasku fleszy i wielką karierę muzyczną. Zamiast tego usunęła się w cień. Co dzieje się z nią dzisiaj?