Prime Show MMA - najmłodsza ze wszystkich gal freak fightowych. Jej czynnym promotem oraz jednocześnie zawodnikiem jest Kasjusz Życiński, były profesjonalny bokser, który wcześniej walczył na galach Fame MMA. Uchodzi za patologiczną federację freak fight.
Napięcie na linii Fame MMA i Prime Show MMA ciągle nie ustępuje. Niedawno publikowaliśmy teksty o wydaniu oświadczeń przez dwie najpopularniejsze gale freak fightowe, a dzisiaj mamy do czynienia z kolejnym komentarzem od Boxdela, znanego założyciela federacji Fame.Chodzi oczywiście o Kasjusza Życińskiego, byłego już zawodnika Fame MMA, który stoczył w szeregach tej federacji wiele zwycięskich pojedynków. Teraz ma swoją organizację freak fightową, której nie do końca jest po drodze z konkurencją. Boxdel nie szczędził słów i zapowiedzi w sprawie reakcji na zachowanie Don Kasjo.
Wszystko wskazuje na to, że szykuje nam się nowy konflikt, razem z możliwym zestawieniem na jednej z federacji sztuk walki. Denis Załęcki zalazł za skórę jednemu z właścicieli popularnej organizacji Prime Show MMA. Doszło między nimi do wymiany komentarzy w mediach.Najwięcej konfliktów rodzi się dzisiaj w mediach. Influencerzy mają skłonności do wypowiadania różnorodnych komentarzy w stronę swoich kolegów z branży, które czasami nie są tylko ukojeniem dla serca. Tak było też w tym przypadku, pomiędzy wspomnianymi panami atmosfera robi się coraz bardziej napięta.
Końcówka ubiegłego tygodnia w świecie freaków była bardzo emocjonująca. Dwie najpopularniejsze federacje freak fightowe High League i Fame MMA wystosowały wspólne oświadczenie przeciwko konkurencyjnej organizacji Prime Show MMA. Ma być to reakcja na nieuczciwie zachowania gali Don Kasjo. Chodzi głównie o nieprzepisowe podbieranie zawodników, mających nadal obowiązujące umowy z wyżej wspomnianymi federacjami. Włodarze Prime Show MMA w tym Kasjusz Życiński, nie byli bierni w internetowej wymianie zdań. Niedługo po opublikowanym oświadczeniu High League i Fame MMA, wystosowali własne pismo, w którym bronią się przed oskarżeniami o stosowanie nieeleganckich praktyk biznesowych.
Historia polskiego youtubera – Kamerzysty jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych w mediach społecznościowych. Gwiazdor setek tysięcy nastolatek od kilkunastu miesięcy nie ma szczęścia, a każdy nowy krok na powrót do mediów, kończy się szeregiem negatywnych komentarzy od całego środowiska.Najnowszy wyrok w sprawie Łukasza "Kamerzysty" Wawrzyka prawdopodobnie nie będzie jeszcze tym ostatnim. Youtuber stanie również przed sądem w związku z inną rozprawą, która dotyczy znęcania się nad osobą niepełnosprawną oraz nakłonienia jej do wykonywania poniżających czynności.
Emocje po gali PRIME Show MMA 3 nie zdążyły jeszcze opaść, a federacja już zajęła się promocją swojego kolejnego eventu – PRIME 4. Gala odbędzie się 26 listopada w szczecińskiej Netto Arenie. Organizacja ogłosiła już pierwsze zestawienia, które obejrzymy w listopadowy weekend. W walce wieczoru zmierzą się: włodarz federacji – Kasjusz „Don Kasjo” Życiński z Pawłem „Popkiem” Mikołajuwem. Walka odbędzie się w formule bokserskiej. Co-main eventem gali będzie walka pomiędzy Kamilą „Zusje” Astafiewą, a Moniką Godlewską. PRIME zapowiedziało również trzecią walkę, a zmierzą się w niej Anna Andrzejewska z Ewą Piątkowską.
Chciałoby się powiedzieć, że powrócił do klatki, aby zwyciężać. Niestety, nie tym razem. Wcześniej, przed udziałem w Prime Show MMA 3 brał udział w walkach na dwóch galach Fame MMA, na których zaliczył porażkę i remis. Aktualnie przegrywa z lepiej rozstawionym rywalem.Piotr Pająk, który prowadzi na co dzień własny kanał na platformie YouTube, nie dał rady stawić czoła zawodowemu fighterowi MMA. Ta walka nie mogła potoczyć się inaczej.
Ostatnia konferencja projektu Don Kasjo Prime Show MMA 3 jest już przeszłością. Oprócz niezliczonych "dymogennych" sytuacji, jednych wręcz skandalicznych, innych wywołujących nadzwyczajny uśmiech na twarzy, to wydarzenie pozostanie w pamięci widzów przez zaskakującą wizytę kogoś, kogo zupełnie nie mogliśmy się spodziewać.Zbigniew Stonoga, biznesmen i działacz opozycyjny, uważany przez część społeczeństwa za skandalistę, zjawił się w gronie gości na drugiej konferencji Prime Show MMA 3. Intrygować może jego stosunek wobec gali freak fightowych, które według kontrowersyjnego aktywisty są postrzegane jako istotny element w demoralizowaniu dzieci i młodzieży.
Druga konferencja Prime Show MMA 3 podbija zainteresowanie październikowego wydarzenia. Wśród świata influencerów są też tacy, którzy decydują się wziąć udział w mniej medialnych projektach niż największe gale polskiego freak fightu. Pogłos biorących udział ma w tym olbrzymie znaczenie, gdyż ci z mniejszą liczbą obserwujących niekoniecznie mogą liczyć na oferty innych federacji.W Prime Show MMA 3 wystąpi kilka barwnych postaci, wywołujących paletę emocji oraz różnorodnych odczuć. Jedni zjednują w sobie sporo sympatyków, a inni mają odmienną taktykę. Wolą odtrącić od siebie setki widzów, żeby zbudować niemały szum wokół własnego wizerunku.