Skandal w "Sprawie dla reportera". Elżbieta Jaworowicz naruszyła prawo. Grozi jej odpowiedzialność karna.
Elżbieta Jaworowicz długo wydawała się nie do usunięcia. Jednak kiedy w TVP na całego wzmógł się wiatr zmian, wszystko stanęło pod znakiem zapytania. Program „Sprawa dla reportera” już wcześniej miał mnóstwo problemów. Czy pozostanie na antenie?
Elżbieta Jaworowicz oraz jej program „Sprawa dla reportera” jeszcze niedawno wydawały się niezniszczalne. A jednak dziennikarka może czuć zimny dreszcz niepokoju o przyszłość swojego formatu. Do tego wcale nie z powodu zmian na polskiej scenie politycznej. Co się dzieje?
Elżbieta Jaworowicz jest jedną z najpopularniejszych postaci Telewizji Polskiej. Przez dekady prowadziła program "Sprawa dla reportera" jednak niedawno nad jej zawodową karierą zaczęły zbierać się czarne chmury. Nieoczekiwanie podczas wystąpienia w odcinku zalała się łzami.
W "Sprawie dla reportera" zaprezentowano utwór poświęcony naszym wschodnim sąsiadom. Wykonanie wzruszyło Elżbietę Jaworowicz, która ledwo powstrzymywała łzy.Program Telewizji Polskiej od lat porusza problemy zwykłego społeczeństwa, które przychodzi po poradę do prowadzącej oraz grona ekspertów. Kłopoty przeciętnego Polaka sprawiały, że telewidzowie jednoczyli się z bólem przedstawianych bohaterów. Aktualne odcinki poświęcone są sytuacji na Wschodzie i Ukraińcom, którzy uciekając od wojny, znaleźli schronienie w naszym kraju. Nośny temat poruszany będzie również podczas następnego odcinka programu, w oprawie muzycznej. Jeden z ekspertów, Zbigniew Girzyński, udostępnił film z występem dwóch śpiewaczek. Na nagraniu widać, że utwór bardzo poruszył Elżbietę Jaworowicz, która ledwo trzymała emocje na wodzy.
W Sprawie dla reportera poruszono historię pani Władzi, która sprzedawała nielegalną wódkę na organizowanych przez siebie imprezach. Prowadząca, Elżbieta Jaworowicz, zaskoczyła zebranych w studio gości, podsumowując poważną sytuację kobiety cytatem z filmu Miś.Program Elżbiety Jaworowicz Sprawa dla reportera jest emitowany na pierwszym kanale Telewizji Polskiej od 1983 roku. Prowadząca, wraz ze sztabem specjalistów, już od niecałych czterdziestu lat pomaga przezwyciężyć kłopoty zwykłym polakom.Bohaterowie każdego z odcinków Sprawy dla reportera przedstawiają ciężką sytuację, w jakiej się znaleźli. Ich emocjonalne wyznania często szokują widzów przed telewizorami. Podczas emisji ostatniego odcinka, największym zaskoczeniem była wypowiedź prowadzącej programu, Elżbiety Jaworowicz.
Jedna z dziennikarek, która brała udział w programie "Sprawa dla reportera" zdecydowała się ujawnić kulisy produkcji. Informacje, które przekazała, niekoniecznie spodobają się Elżbiecie Jaworowicz.
Ekspertka z Fundacji Rzecznik Praw Rodziców, Karolina Elbanowska, wyszła ze studia Sprawy dla reportera po burzliwej kłótni z mecenasem Piotrem Kaszewiakiem. Historia rodziców nastoletniego Dominika wzbudziła mnóstwo emocji. Program Elżbiety Jaworowicz Sprawa dla reportera jest emitowany na pierwszym kanale Telewizji Polskiej od 1983 roku. Od lat prowadząca ze sztabem eksperckim pomaga Polakom w rozwiązywaniu konfliktów prawnych. Program gromadzi przed telewizorami rzeszę oddanych widzów.Bohaterowie każdego z odcinków Sprawy dla reportera przedstawiają ciężką sytuację, w jakiej się znaleźli. Historie zwykłych ludzi często wzbudzają silne emocje. Tak samo było przy ostatnim odcinku emitowanym 20 stycznia bieżącego roku.
Widzowie programu Elżbiety Jaworowicz Sprawa dla reportera mogli przeżyć szok podczas zapewnionych przez studio atrakcji w niedawnym odcinku. Internet zawrzał od koncertu disco polo przeprowadzonego na wizji. Menadżer zespołu Masters wydał oświadczenie.Odbiorcy kanału pierwszego Telewizji Polskiej zapewne dobrze znają program Sprawa dla reportera. Elżbieta Jaworowicz od niecałych czterdziestu lat przedstawia kłopoty zwykłych polaków. Następnie wraz ze sztabem specjalistów sprawa jest dyskutowana, a poszkodowanemu zostają udzielone cenne wskazówki.Tak też miało mieć miejsce podczas odcinka Sprawy dla reportera, który przedstawiał zagmatwane relacje pani Maryna z jej mężem, który nie pozwala kobiecie widzieć się z własnymi dziećmi. Widzowie nie byli jednak przygotowani na atrakcje, które zapewniło dla nich studio telewizyjne.
Choć większość z nas doskonale zna postać Elżbiety Jaworowicz, o jej życiu prywatnym wiadomo niewiele. Teraz pierwsza dama popularnego programu "Sprawa dla reportera", postanowiła podzielić się poruszającym wyznaniem. Wiemy już, czego brak w jej życiu i czego tak naprawdę żałuje Elżbieta Jaworowicz. 31 marca Elżbieta Jaworowicz skończy 76 lat. Gwiazda TVP od prawie czterech dekad prowadzi popularny program "Sprawa dla reportera", znany z anteny telewizyjnej "jedynki", który naświetla problemy i trudy życia zwykłych ludzi, a także wyciąga pomocną dłoń.
"Sprawa dla reportera" to program, który już od blisko 40 lat gości na antenie TVP 1. W prowadzącą wciela się Elżbieta Jaworowicz, która porusza trudne tematy wymagające interwencji. W ostatnim odcinku programu bohaterką była m.in. pani Maryna, która walczy ze swoim mężem o prawo do opieki nad trójką ich dzieci oraz o kontakty z nimi.Pani Maryna pochodzi z Ukrainy, jej mąż jest Polakiem. Mężczyzna najprawdopodobniej utrudnia żonie kontaktowanie się z dziećmi.
"Sprawa dla reportera" to słynny program TVP1, nadawany od 1983 roku. Prowadzi go Elżbieta Jaworowicz. W jednym z ostatnich odcinków prowadząca wyczuła od bohaterki odcinka alkohol, co skomentowała ironicznie przed kamerą. Nagranie robi furorę w Internecie, a jego przeróbkę wykonała nawet Doda.Elżbieta Jaworowicz jest znana wielu Polakom jako prowadząca kultową "Sprawę dla reportera". Program zajmuje się nagłaśnianiem trudnych, często kontrowersyjnych problemów społecznych.