Ewa Bem pękła w Polsacie: "To ja miałam oddać życie". Mocne wyznanie o chorobie

Śmierć córki Ewy Bem

Ewa Bem to niekwestionowana legenda polskiej muzyki, której twórczość na zawsze wpisała się w historię rodzimej kultury. Jej charakterystyczny głos, niezwykła charyzma i wyjątkowy talent sprawiły, że stała się jedną z najbardziej cenionych artystek w Polsce. Wśród jej największych przebojów znajdują się takie utwory jak „Gram o wszystko”, „Wyszłam za mąż, zaraz wracam” czy „Żyj kolorowo”, które do dziś poruszają serca słuchaczy. Przez lata zdobyła niezliczoną ilość nagród i wyróżnień, potwierdzając swoją pozycję jako ikona polskiej sceny muzycznej.

Jednak za sukcesami zawodowymi kryje się dramatyczna historia osobista, która na zawsze odcisnęła piętno na życiu artystki. Ewa Bem zmierzyła się z niewyobrażalnym bólem i stratą, które wstrząsnęły jej światem. Najpierw, w 2017 roku, musiała pożegnać swoją ukochaną córkę, Pamelę Bem-Niedziałek, która zmarła po ciężkiej walce z chorobą nowotworową. Pamela, matka dwójki dzieci, była dla Ewy nie tylko córką, ale także przyjaciółką i ogromnym wsparciem. Ta tragedia sprawiła, że artystka na kilka lat wycofała się z życia publicznego, próbując odnaleźć spokój po tej bolesnej stracie.

Niestety kilka tygodni temu kolejny raz musiała zmierzyć się z przykrymi doświadczeniami. Wokalistka poinformowała o śmierci ukochanego męża.

Śmierć męża Ewy Bem

W środku nocy 17 stycznia na profilu na Facebooku Ewy Bem pojawił się rozdzierający serce wpis. Artystka przekazała informację, że odszedł jej mąż. Nie szczędziła słów wyrażających ogromną miłość, jaką go darzyła.

Dziś 17 stycznia 2025 jestem nieszczęśliwa pełnią nieszczęścia. Po brzegi. Mój Ryszard Dindi Sibilski, mój Piękny Mąż i sens mojego życia, choć tak mężnie walczył musiał przegrać. Dla mnie wygrał, bo pozostawił mi wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia do grobowej deski. Do zobaczenia Dindiku - pisała.

Pod wpisem Ewy Bem pojawiła się masa komentarzy przepełnionych smutkiem i żalem. Internauci oraz fani artystki postanowili wesprzeć ją masą dobrych słów, a także składali kondolencje. Tym razem jednak artystka pomimo żałoby i wielkiego cierpienia nie chciała zamykać się na świat. Kilka dni po pogrzebie męża znowu pojawiła się na scenie. Teraz postanowiła udzielić przepełnionego emocjami wywiadu. Wspólnie z córką można było zobaczyć ją w “Halo tu Polsat”.

Ewa Bem w "Halo tu Polsat"

Piątkowe wydanie “Halo tu Polsat” było bardzo wyjątkowe. W porannym programie pojawiła się Ewa Bem. Wokalistka udzieliła pierwszego przełomowego wywiadu.

Ewa Bem kilka tygodni po śmierci ukochanego męża zdecydowała się udzielić pierwszego, przełomowego wywiadu.

Opuścił mnie tak strasznie, znienacka, bez uprzedzenia. Nie omówiliśmy tysiąca spraw… – zaczęła.

Gwiazda wyznała, że jej stan mocno się pogorszył po śmierci córki. Mąż okazał się dla niej ogromnym wsparciem i pomógł jej wyjść na prostą, gdy gwiazda walczyła z podstępną chorobą jaką jest depresja:

Przez ostatnie półtora roku tak bardzo walczył o moje życie. I to jest coś czego córka nie powiedziała, a zresztą może i słusznie. Że to się pogmatwało w sposób brzydki, nieładny. Ja miałam oddać swoje życie, a stało się zupełnie inaczej.

Z kolei po wyemitowaniu fragmentu rozmowy z córką, Ewa Bem powiedziała:

Jeśli państwa jakimś założeniem było rozłożyć mnie na łopatki, to uważam was za zwycięzców. Jestem poruszona materiałem, w którym wypowiedziała się córka. Poruszyła mnie do głębi tym, co powiedziała. Ze wszystkim się zgadzam.