Tomasz Kammel opowiedział o ZWOLNIENIU z TVP. Tak go potraktowali! "Dostałem maila i SMS-a"
Tomasz Kammel jest bez wątpienia jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci Telewizji Polskiej. Ostatnie zmiany jednak nie zapewniają nietykalności żadnemu dziennikarzowi, co zresztą nie jest nowością w TVP. Zwolnienie dotknęło bowiem także Kammela. Szok, jak potraktowano jednego ze swoich pracowników.
Zwolnienia w TVP. Lista znanych nazwisk się nie kończy
Odwołanie dotychczasowego kierownictwa TVP, Polskiego Radia i PAP, a także ogłoszenie stanu likwidacji publicznej telewizji przez ministra kultury postawiło siedzibę TVP w stan gotowości. Pracownicy drżą o swoje posady, a najnowsze doniesienia udowadniają, że nawet wieloletni dziennikarze nie mają szansy na taryfę ulgową.
W ciągu ostatnich tygodni grudnia z pracą pożegnało się wiele znanych gwiazd m.in. Marek Sierocki, Michał Adamczyk czy Danuta Holecka . Nie jest jednak pewne, że do listy dziennikarzy nie dołączą kolejne nazwiska. Nowy rząd ma bowiem wziąć pod lupę także rozrywkowe programy stacji.
Wiele mówi się także o powrotach dawnych gwiazd TVP, które chętnie wzięłyby udział w odbudowie publicznej telewizji.
Tomasz Kammel gwiazdą TVP. Jak wygląda jego pozycja w stacji?
Tomasz Kammel od ponad dekady jest jednym z prowadzących poranne "Pytanie na śniadanie", gdzie w duecie z Izabellą Krzan zjednał sobie rzeszę fanów. Oprócz śniadaniówki widzowie TVP mogli oglądać go także w m.in. "The Voice of Poland", "The Voice Kids", "Dance Dance Dance", "The Voice Senior" czy "Kocham cię, Polsko!".
Mogłoby się wydawać, że spora ilość programów zapewniła mu stałą pozycję w TVP, jednak w obecnej sytuacji nic nie jest przesądzone. Stacja nadal reklamuje swoje największe wydarzenia występem Tomasza Kammela, jak w przypadku nadchodzącego sylwestrowego koncertu .
Mimo to prezenter musi mieć oczy dookoła głowy. Doświadczenie ze stacją nauczyło go, że nic w jego karierze nie jest przesądzone. Dziennikarz dostał nieoczekiwanie wypowiedzenie umowy.
Tomasz Kammel otrzymał zwolnienie od TVP. Stacja pożegnała go... SMS-em
Nie da się ukryć, że obecnie mało kto wyobraża sobie popularne hity TVP bez udziału Tomasza Kammela. W przeszłości współpraca pomiędzy dziennikarzem a stacją nie była jednak usłana różami. O bezduszności zawodu prezenter przekonał się na własnej skórze w 2007 roku.
Wtedy to TVP nieoczekiwanie wypowiedziała mu umowę, argumentując decyzję udziałem w programie konkurencyjnej stacji. W rozmowie z "Vivą!" Tomasz Kammel przyznał, że "Taniec z gwiazdami" był jedynie pretekstem do usunięcia go ze stacji. Na "pożegnanie" dostał maila i SMS-a.
Jeśli ktoś mówi, że utrata pracy nie rani uczuć i nie upokarza, kłamie. Poczułem się źle. Dostałem maila i SMS-a. Nie ja pierwszy i nie ostatni. […] Rzecz w tym, że wcześniej, gdy zgodziłem się tańczyć w TVN, w prasie opublikowano komunikaty TVP, że cieszą się i będą za mnie trzymać kciuki, bo jestem gwiazdą Jedynki. Potraktowałem to poważnie. […] "Taniec z gwiazdami" był tylko pretekstem do zerwania ze mną umowy – stwierdził.
Rozstanie dziennikarza ze stacją nie trwało jednak długo. Po kilkumiesięcznej przerwie wrócił wraz z nowymi programami pod opieką. Był gospodarzem "Dzieciaki górą!", a także poprowadził koncert Hity Na Czasie 2008 oraz Sopot Hit Festiwal 2008.
O dziwo sytuacja się powtórzyła w 2009 roku, gdy prezenter ponownie otrzymał wypowiedzenie . Wtedy związał się z Polsatem, a także rozpoczął radiowe audycje. Do TVP powrócił dopiero po dwóch latach. Miejmy nadzieję, że w jego przypadku powiedzenie "do trzech razy sztuka" nie okaże się trafione.
Źródło: Viva!