Tragedia w "Dzień Dobry TVN". Nie żyje jeden z pracowników śniadaniówki. Odszedł w trakcie pracy
Dzień Dobry TVN to program, którzy pokochali widzowie. Pracownicy tworzą bardzo zgraną ekipę, ale właśnie dzisiaj opłakiwali jedną z osób, z którą pracowali od lat. Wydarzyła się wielka tragedia.
Zmiany w "Dzień dobry TVN"
W ostatnim czasie w programie zaszło wiele zmian. Zwolniono aż 3 pary prowadzących, a teraz widzowie czekają na to, aż nowe nazwiska pojawią się przed kamerami. Niewątpliwie trwa giełda nowych nazwisk, a jak udało się dowiedzieć Światu Gwiazd, cztery osoby mają największe szanse na to, aby dołączyć do grona pracowników śniadaniówki.
Zapadła decyzja, że Dagmara Kaczmarek-Szałkow zostaje, bo świetnie wypadła na próbach kamerowych, ma poza tym ogromne doświadczenie w prowadzeniu programu na żywo w TVN24, nie chcieliśmy jej stracić - mówi nasze źródło.
Padły też kolejne znane nazwiska.
Zatem została zaproszona casting plus Sandra Hajduk, Piotr Kędzierski i Mikołaj Komar. Teraz trwają próby kamerowe tych gwiazd w różnych konfiguracjach. Chodzi o to, by tak dobrać pary, by była między nimi chemia i by wzbudzili sympatię widzów - dodaje w rozmowie ze „Światem gwiazd” jeden z topowych menadżerów Discovery.
Dzisiejszy odcinek poprowadzili w duecie Marcin Prokop i Paulina Krupińska. Musieli jednak przekazać smutne wieści na antenie.
Marcin Prokop i Paulina Krupińska przekazali smutne wieści
W czwartek o poranku widzów przywitał nietypowy duet prowadzących. Na ekranie u boku Marcina Prokopa nie pojawiła się ulubienica widzów, czyli Dorota Wellman. Zastąpiła ją natomiast Paulina Krupińska. Fani programu nie byli jednak zawiedzeni tym faktem, a wręcz przeciwnie pod wpisem w social mediach pojawiło się mnóstwo komplementów.
Niestety to właśnie im przypadło w udziale przekazanie smutnej wiadomości. Jeden z pracowników śniadaniówki zmarł.
Nie żyje pracownik "dzień Dobry TVN"
W trakcie nadawania śniadaniówki odbywał się akurat pogrzeb jednego z pracowników TVN. Zmarł Adam Gajewski, który przez wiele lat był ochroniarzem w budynku stacji. Paulina zaczęła mówić o tym łamiącym się głosem.
Właśnie rozpoczął się pogrzeb naszego kolegi z pracy, pana Andrzeja Gajewskiego, który był tutaj naszym ochroniarzem. Witał nas zawsze serdecznym uśmiechem, zawsze pomocny, zawsze przyjacielski - przekazała poruszona Paulina.
Następnie zaczął mówić Marcin Prokop, który z trudem powstrzymywał łzy.
Zmarł na służbie, w sposób nagły. Jest nam z tego powodu bardzo przykro, straciliśmy go, nie zdążywszy się z nim pożegnać. Przytulamy do serca całą rodzinę i przyjaciół pana Andrzeja. To był naprawdę fantastyczny człowiek - dodał Marcin.
Na antenie wspominał go również jeden z reporterów, Łukasz Jedliński.
Na korytarzach TVN-owskich mijaliśmy się przez kilkanaście lat. Sprawdzał nas, gdy przechodziliśmy przez bramki, wchodząc do budynku. Strzegł naszego bezpieczeństwa przez wiele, wiele lat. Inni ochroniarza, którzy go dobrze znali, mówią: równy, uczynny, pomocny gość. Łączymy się w bólu z jego bliskim - dodał.