Tragedia w rodzinie Grzegorza Brauna. Stracił dwoje dzieci. Serce pęka po jego wyznaniu
Grzegorz Braun przeżył osobistą tragedię. Wyznanie posła łamie na temat dzieci łamie serce.
Kim jest Grzegorz Braun?
Grzegorz Braun to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci na polskiej scenie politycznej, znany z radykalnie prawicowych poglądów i kontrowersyjnych wypowiedzi, często określanych jako antysemickie, antyeuropejskie i antydemokratyczne.
Jest posłem na Sejm IX i X kadencji, liderem Konfederacji Korony Polskiej, a od 2024 roku również europosłem. 15 stycznia 2025 roku oficjalnie ogłosił swój zamiar startu w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Braun wielokrotnie trafiał na nagłówki mediów z powodu swoich kontrowersyjnych zachowań. Jednym z najbardziej nagłośnionych incydentów było ugaszenie chanukiji proszkową gaśnicą w Sejmie, podczas obchodów Chanuki w grudniu 2023 roku. W wyniku tego czynu został ukarany przez prezydium Sejmu, a jego zachowanie zostało jednoznacznie potępione przez przedstawicieli wszystkich ugrupowań politycznych.

Życie prywatne Grzegorza Brauna
Grzegorz Braun od lat przyciąga uwagę mediów, jednak w przeciwieństwie do wielu polityków stara się chronić swoje życie prywatne i trzymać bliskich z dala od medialnego zgiełku. To sprawia, że wiele osób zastanawia się, jak wygląda jego codzienność poza kamerami.
Polityk od dziesięciu lat jest żonaty z Aleksandrą Gruziel, która – jak podaje portal kobieta.pl – jest od niego młodsza o 13 lat i podziela jego poglądy polityczne. Choć rzadko pokazuje się publicznie z rodziną, zrobił wyjątek podczas wiecu wyborczego, który odbył się w sobotę, 12 kwietnia w Krakowie. Tego dnia Grzegorz Braun wystąpił u boku żony i dzieci, co zdarza się niezwykle rzadko.
Para tworzy szczęśliwe małżeństwo, ale ich życie naznaczyła też wielka tragedia. Dwukrotnie musieli mierzyć się ze stratą.
Tragedia w rodzinie Grzegorza Brauna
Sprawia wrażenie zimnego, oschłego, wręcz kostycznego. W sprawach etycznych jest bezkompromisowy i zasadniczy, a publicznie rzadko okazuje emocje. Do tego posługuje się językiem niemal ze staropolskich rozpraw. Tak też było wczoraj, gdy poseł Grzegorz Braun dokonał „obywatelskiego zatrzymania” lekarki, wykonującej zabiegi aborcji.
Chodzi o dr Gizelę Jagielską, o której jest ostatnio głośno z powodu zabiegu aborcji 9-miesięcznego dziecka. Braun ze swoimi współpracownikami pojechał do szpitala w Oleśnicy, gdzie pracuje Jagielska i tam zatrzymał lekarkę w jednym z pomieszczeń, wzywając policję do, jak określił, „morderczyni”.
Wzbudziło to liczne komentarze polityków, dziennikarzy i wyborców. Część biła posłowi brawo, część była wstrząśnięta jego interwencją. „Światu gwiazd” udało się dotrzeć do ważnych informacji z życia prywatnego posła. Wyjaśniają one, skąd w Grzegorzu Braunie tak jednoznaczna postawa w kwestiach życia dzieci nienarodzonych. Otóż, okazuje się, że polityk Konfederacji Korony Polskiej i jego żona Aleksandra sami swego czasu stracili dwoje dzieci przed ich przyjściem na świat.
Są na tym świecie dzieci, nasza trójka, które zdrowo się chowają. I są dzieci, które się nie urodziły żywe, i one są na Powązkach, w grobie rodzinnym, gdzie i my kiedyś będziemy – wyznaje Grzegorz Braun.
Nie jest pewne, kiedy żona posła, Aleksandra Braun straciła ciąże. Małżonkom bardzo zależało, by pochować je godnie i zgodnie z tradycją. Okazuje się, że nie jest to łatwe w polskiej rzeczywistości.
Mnóstwo formalności trzeba było dopiąć, żeby pochować dziecko, które nie urodziło się zdrowe i żywe, ale którym już zdążyliśmy się ucieszyć i stało się członkiem naszej rodziny. Z żoną daliśmy radę, ale wiele osób nawet nie chce podchodzić pod tę górę- przyznaje poseł Braun.
