Tragiczna śmierć 18-latka. Legenda sportu w żałobie
Niespodziewana śmierć zabrała 18-letniego siostrzeńca legendy sportu. Rodzina pogrążona jest w żałobie, a szczegóły zatrważają.
Gary Lineker- ikona piłki nożnej
Gary Lineker, to postać, która na zawsze zapisała się w historii angielskiej piłki nożnej. Jako utalentowany napastnik, znany z niesamowitej skuteczności pod bramką przeciwnika, przez lata zachwycał kibiców swoimi umiejętnościami. Jego kariera zawodnicza była pełna sukcesów, zarówno na poziomie klubowym, jak i reprezentacyjnym. Szczególną uwagę przykuwa fakt, że Lineker pozostaje jednym z najbardziej skutecznych strzelców w historii reprezentacji Anglii. Jego sześć goli zdobytych w meczach przeciwko polskiej kadrze narodowej przeszło do historii i przyniosło mu niechlubny, choć jednocześnie świadczący o jego skuteczności, przydomek "kata reprezentacji Polski". Ten rekordowy występ na długo pozostał w pamięci polskich kibiców, choć z pewnością nie był powodem do radości.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej Lineker przeszedł na emeryturę. Obecnie jest cenionym ekspertem telewizyjnym, komentującym najważniejsze wydarzenia piłkarskie na świecie. Jego charakterystyczny głos i błyskotliwe komentarze sprawiają, że jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w brytyjskich mediach sportowych. Warto wspomnieć, że poza osiągnięciami sportowymi, Gary Lineker jest również szczęśliwym ojcem czterech synów – George’a, Harry’ego, Tobiasa i Angusa, których doczekał się w związku z pierwszą żoną, Michelle Cockayne. Choć jego małżeństwo zakończyło się rozwodem, Lineker pozostaje zaangażowanym ojcem i często podkreśla, jak ważna jest dla niego rodzina.
Śmierć siostrzeńca Linekera
18-letni Jonty Parkinson , Gary'ego Linekera, zginął w tragicznym wypadku podczas wykonywania swoich zawodowych obowiązków. Młody mężczyzna, pracujący jako arborysta, poniósł śmierć w wyniku przygniecenia przez spadający pień drzewa. Jak podaje brytyjski dziennik "Independent", do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w miejscowości Eaton Hastings, położonej w hrabstwie Oxfordshire w środkowej Anglii. W wyniku wypadku Jonty doznał śmiertelnych obrażeń jamy brzusznej.
Pogrzeb młodego arborysty odbył się w piątek, 27 września. Jak informuje "Daily Mail", w geście solidarności i żalu z powodu tej niewyobrażalnej straty, kilka lokalnych firm z okolic rodzinnego domu Jonty'ego w Gloucestershire zdecydowało się zamknąć na cały dzień, umożliwiając swoim pracownikom udział w nabożeństwie pogrzebowym
Śmierć Jonty'ego Parkinsona wywołała ogromne poruszenie zarówno w jego rodzinnym środowisku, jak i wśród mieszkańców lokalnych społeczności. Rodzina i przyjaciele młodego mężczyzny przeżywają niewyobrażalną rozpacz. Gary Lineker, wujek Jonty'ego, publicznie wyraził swój żal z powodu tej ogromnej straty. Decyzja lokalnych firm o zamknięciu w dniu pogrzebu świadczy o tym, jak bardzo Jonty był lubiany i szanowany przez swoje otoczenie. Gest ten jest wyrazem solidarności z rodziną zmarłego i podkreśla, jak głęboko dotknęła ich ta tragedia.
Zbiórka na grób siostrzeńca Linekera
Kuzyni zmarłego, Tobias i George Lineker, w przejmujących wpisach na portalach społecznościowych podzielili się swoimi najpiękniejszymi wspomnieniami. George, z widoczną nostalgią, opisał swojego kuzyna jako "jednego z najmilszych chłopców, jakich można spotkać", podkreślając jego wyjątkową dobroć i ciepłe serce. Tobias z kolei wspominał ich wspólne dzieciństwo, pełne beztroski i przygód, dodając, że zawsze mógł na niego liczyć. Dodali również:
Odszedł zdecydowanie za wcześnie. Leć wysoko, kuzynie, wszyscy będziemy za tobą tęsknić.
Rodzina Jonty'ego zainicjowała wzruszającą zbiórkę na platformie GoFundMe, której celem jest ufundowanie wyjątkowego pomnika lub zorganizowanie niezwykłego wydarzenia, które na zawsze upamiętni jego niezwykłe życie. Chcą w ten sposób uczcić pamięć Jonty'ego i stworzyć trwałe świadectwo jego obecności w sercach bliskich. Na stronie zbiórki możemy przeczytać:
Wiem, że pieniądze nie mogą wypełnić wielkiej przepaści straty, którą odczuwają, ale mam nadzieję, że mogą pomóc złagodzić ciężar kosztów pogrzebu lub przeznaczone na godny pomnik dla Jonty'ego". Sam Lineker nie wydał żadnego oświadczenia w sprawie śmierci swojego siostrzeńca.