Trump napisał list do Nawrockiego. Pałac potwierdza i ujawnia szczegóły
Donald Trump napisał list do prezydenta Karola Nawrockiego, a informacje potwierdził w rozmowie z RMF szef Biura Polityki Międzynarodowej polskiego prezydenta, Marcin Przydacz. Ujawniono pierwsze szczegóły.
Wizyta Karola Nawrockiego w USA
We wrześniu Karol Nawrocki pojechał do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Była to pierwsza zagraniczna podróż głowy państwa po objęciu urzędu, mająca na celu wzmocnienie strategicznych więzi między Polską a USA. Wizyta obejmowała spotkania z najwyższymi przedstawicielami amerykańskiego rządu oraz udział w ceremoniach upamiętniających.
Nawrocki spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Gabinecie Owalnym Białego Domu. Podczas rozmów omówiono kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego, współpracy wojskowej oraz sytuacji na wschodniej flance NATO. Prezydent Trump podkreślił znaczenie Polski jako kluczowego sojusznika w regionie i zapewnił o dalszym wsparciu dla polskiego bezpieczeństwa. Prezydent Nawrocki zaznaczył, że obecność amerykańskich żołnierzy w Polsce jest postrzegana jako element wzmacniający stabilność regionu.

Karol Nawrocki dostał list od Donalda Trumpa
Dość niespodziewanie z rana 17 września gruchnęła informacja o tym, że prezydent USA Donald Trump przesłał list do prezydenta Karola Nawrockiego. Korespondencja dotarła do Polski za pośrednictwem polskiej ambasady w Waszyngtonie. Tak o sprawie pisze RMF FM.
Biały Dom przekazał poprzez polską ambasadę w Waszyngtonie list od prezydenta Donalda Trumpa dla prezydenta Karola Nawrockiego. Jak dowiedział się amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, korespondencja została już przesłana pocztą dyplomatyczną do Polski.
Na jaw zaczęły już jednak wychodzić pierwsze szczegóły tego listu.
Prezydencki minister zabrał głos
W środę gościem Porannej Rozmowy RMF FM był prezydencki minister Marcin Przydacz. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim listu wysłanego do prezydenta Nawrockiego. Jak się okazuje, list nie dotarł jeszcze do prezydenta, a media dowiedziały się o nim szybciej niż sam prezydent.
List znajduje się obecnie w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie. Czekamy, aż dotrze do kancelarii w Warszawie. Sytuacja, w której media dowiadują się jako pierwsze o treści listu wcześniej niż jego adresat, niezbyt dobrze świadczy o szybkości przesyłek korespondencyjnych przez dzisiejsze MSZ.
Padły także pytania o treść listu. Minister zauważył, że w treści korespondencji mogą pojawić się kwestie taryf i sankcji wobec Rosji oraz krajów wspierających jej gospodarkę.
Prezydent Donald Trump zapowiadał w jednym ze swoich wpisów na portalu Truth Social, że będzie to dotyczyło kwestii taryf i sankcji, jakich oczekuje od państw europejskich wobec Rosji, ale też wobec innych gospodarek. Być może tego dotyczy ta korespondencja. My oczywiście jesteśmy za tym, żeby odcinać gospodarczy tlen Rosji.
Być może został tam też poruszony temat ewentualnych ograniczeń dla państw, które wspierają rosyjski handel surowcami energetycznymi, w tym Słowacji, Węgrom i Turcji.
Te państwa powinny ograniczać handel z Rosją, taka jest nasza polityka i nasze oczekiwanie. Będziemy o tym rozmawiać z przedstawicielami tych krajów. Proszę jednak pamiętać, że ta sprawa nie tyczy się tylko ropy, ale i gazu, który z kolei trafia do krajów Zachodnich, w tym Niemców.
