Tylko u nas. Izabela Zeiske szczerze o adopcji: "To nie był przypadek"
-
Izabela Zeiske to jedna z najpopularniejszych gwiazd programu "Gogglebox. Przed telewizorem"
-
W telewizji występuje razem z synem Joachimem
-
Gwiazda razem z mężem wychowuje pokaźną grupkę synów
Izabela Zeiske bez wątpienia jest jedną z najsympatyczniejszych postaci programu "Gogglebox. Przed telewizorem". Popularna gwiazda w swoim życiu podjęła wiele ciekawych decyzji, m.in. o adopcji aż czwórki synów, o czym opowiedziała w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Izabela Zeiske szczerze o adopcji
Popularność Izabeli Zeiske wzrasta. Gwiazda zebrała na Instagramie pokaźną sumę obserwatorów, która z dnia na dzień się zwiększa. W produkcji TTV występuje razem ze swoim synem Joachimem, jednak cieszy się także opieką nad innymi, o czym opowiedziała tylko nam:
- To była jedna adopcja, a reszta to rodzina zastępcza. Rodzina zastępcza, a to wynika z tego, że nie były uregulowane wszystkie kwestie prawne dzieci, ale to nie znaczy, że nie traktujemy ich jak rodziny czy jak swoje własne dzieci - mówi Izabela Zeiske.
Gwiazda "Googlebox. Przed telewizorem" zaznaczyła, że niedawno w produkcji oglądali program o rodzinach wielodzietnych. Jednak, co wpłynęło na to, że Zeiske wraz z małżonkiem zdecydowała się na adopcję?
- To nie był przypadek. Mąż jest jedynakiem i ja jestem jedynaczką - my pragnęliśmy mieć więcej dzieci, większą rodzinę . Zawsze chciałam wyciągnąć rękę i dać dom dziecku, które jest w potrzebie . Jest to wielkie zadowolenie, że ma się siłę pomóc drugiemu człowiekowi. To także ogromna duma i świadomość, że podało się komuś rękę i ten człowiek faktycznie z tego skorzystał - zdradziła.
Izabela Zeiske wychowuje z mężem gromadkę ukochanych synów
Wychowywanie pokaźnej gromadki dzieci wymaga wielkiego wysiłku i zaangażowania, czego Izabela Zeiske była w pełni świadoma, dlatego postanowiliśmy zapytać, czy nikt z jej rodziny lub znajomych nie sugerował, że może być jej ciężko. Na szczęście otrzymała bardzo dużo wsparcia, przede wszystkim od swojej mamy, która z wykształcenia jest pedagogiem:
- Wszyscy podeszli do tego wspierająco. Mnie wszyscy wspierają, każdy zna mój charakter i wie, jaką mam energię i siłę. Moja mama mi bardzo dużo pomogła . Jest pedagogiem, a ja w tym czasie przecież pracowałam, więc kiedy dzieci przychodziły, to był normalny dom. Kiedy my z mężem byliśmy w pracy, moja mama dawała dzieciom posiłek po szkole i się nimi zajmowała - mówi gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem".
Zeiske nie ukrywa, że może liczyć na wsparcie swoich przyjaciół. Wszyscy akceptowali jej decyzje i podchodzili do kwestii adopcji synów, tak, jakby sobie tego życzyła:
- Nie wszystkie dzieci przyszły do nas w tym samym czasie. Ale zawsze miałam wsparcie, zarówno z najbliższego otoczenia, jak i od znajomych. Wszyscy to akceptowali i podchodzili do tego tak, jak sobie życzyłam. Nie mam tysiąca znajomych, ale mogę ich nazwać przyjaciółmi i wiem, że mogę na nich liczyć na 100%. To jest wypracowane przez lata - zaznacza.
Dziś jest szczęśliwą matką i żoną, co udowadnia na każdym kroku.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
-
Zofia Zborowska ujawniła planowane imiona dzieci, internauci są zdumieni
-
Aleksander Kwaśniewski opowiedział o powikłaniach po koronawirusie
Źródło: Świat Gwiazd