Urbańska wypaliła to ze sceny wprost do Józefowicza
Natasza Urbańska zaskoczyła mrągowską publiczność, wykrzykując ze sceny bezpośrednio do Janusza Józefowicza. Co powiedziała?
Gwiazdy w Mrągowie: Natasza Urbańska
Festiwal Weselnych Przebojów 2024 to dwa dni koncertów, transmitowanych przez stację Polsat. Pierwszego dnia, w piątek 16 sierpnia , na scenie pojawili się: Cleo, Classic, Zenon Martyniuk, Piersi, Playboys, Poparzeni Kawą Trzy, Miły Pan, Piękni i Młodzi, Defis, Krystyna Giżowska, Andrzej Rybiński i Natasza Urbańska.
Urbańska zrobiła wrażenie kilkoma różnymi kreacjami, jakie zaprezentowała na scenie w amfiteatrze w Mrągowie. Ale nie to najbardziej zaskoczyło publiczność. To właśnie ona zaskoczyła widzów, wykrzykując ze sceny słowa prosto do swojego męża . Co powiedziała Józefowiczowi?
Józefowicz i Urbańska się rozstali?
W ostatnich tygodniach media huczały od plotek o rzekomym kryzysie w małżeństwie Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza . Spekulacje nasiliły się, gdy Józefowicz rzekomo ogłosił na scenie Teatru Buffo, że rozstał się ze swoją żoną.
Urbańska w wakacyjnym wydaniu “Dzień Dobry TVN” wyjaśniła jednak, że słowa jej męża zostały wypaczone. Józefowicz, odpowiadając na pytanie, czy Natasza jest jeszcze jego żoną, odpowiedział żartobliwie: "gdyby wierzyć w to, co mówią media, to rozstaliśmy się już jakiś czas temu" . Wokalistka zapewniła, że w ich małżeństwie jest wszystko w porządku. A co powiedziała ze sceny w Mrągowie?
Co wykrzyczała ze sceny w Mrągowie Natasza Urbańska?
Na scenie w Mrągowie nad jeziorem Czos nie zabrakło Nataszy Urbańskiej. Już na samym początku zaśpiewała razem z zespołem Piersi i Cleo przebój "Bałkanica" . Chwilę później wokalistka zaskoczyła widownię, śpiewając wielki przebój Maryli Rodowicz “Małgośka” w sukni ślubnej .
Zaraz potem wprawiła w osłupienie mrągowską publiczność, wykrzykując ze sceny:
Janusz, dziś nasza 15. rocznica ślubu. Kocham Cię!
Rzeczywiście, Natasza i Janusz pobrali się 16 sierpnia 2008 roku . Prywatna ceremonia odbyła się w ich własnym, bardzo malowniczym XIX-wiecznym dworku. Po tym wyznaniu widownia nagrodziła ją oklaskami. Jak widać o kryzysie w związku Urbańskiej i Józefowicza nie ma mowy .