Miał wylecieć z TVN przez depresję? Jędrzejak zaskakuje wyznaniem o chorobie

Bartek Jędrzejak o walce z depresją

Bartka Jędrzejaka nie trzeba przedstawiać nikomu, kto przynajmniej raz w ciągu ostatnich 20 lat oglądał “Dzień Dobry TVN”. Od niemal dwóch dekad związany ze stacją TVN, dziennikarz jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych bywalców czerwonych dywanów w Polsce. Znany ze swojego promiennego uśmiechu i poczucia humoru, budzi Polaków pozytywną energią i dostarcza swoim widzom dawki dobrej energii, by mogli wejść w nowy dzień z pogodnymi umysłami.

Okazuje się jednak, że nawet tak radosny człowiek padł ofiarą podstępnej choroby, jaką jest depresja. Bartek otwarcie mówi o swojej walce, ale nie była to łatwa droga. Dlaczego?

W rozmowie z Jakubem Szewczykiem ze Świata Gwiazd Jędrzejak nie ukrywał, że gdy zaczął mówić o depresji, dostawał bardzo mylne sygnały od swojego otoczenia. Niektórzy mówili mu nawet, że może stracić pracę, jeśli przyzna publicznie, że zmaga się z problemami psychicznymi:

Sam początek był trudny, bo słyszałem od ludzi: "Nie mów o tym, stracisz kontrakty, jesteś człowiekiem, który pracuje w porannym programie, morning show, jesteś uśmiechnięty, budzisz rano ludzi dobrą energią, jak powiesz, że miałeś depresję, to stracisz tą całą energię". Powiem szczerze, mam to w d*pie i mówię to z pełną świadomością. A robię to dlatego, że gdybym teraz wziął telefon i przeczytał ci wiadomości, jakie dostaję od dziesiątek ludzi, kobiet, mężczyzn, dzieci, jakie dla nich jest ważne, to tylko i wyłącznie napędza mnie do tego, żeby mówić o tym dalej. Ja nie mam ambicji zostania psychocelebrytą. Ja nie chcę być osobą w Polsce, że jak ktoś pomyśli depresja, to od razu wyskakuje z szafy Jędrzejak. 

Co jeszcze wyjawił? Zapraszamy do obejrzenia całego materiału!