Viola Kołakowska żegna Romana Kostrzewskiego. Był dla niej jak ojciec
Viola Kołakowska, była partnerka Tomasza Karolaka, pogrążyła się w żałobie po śmierci Romana Kostrzewskiego, byłego wokalisty zespołu Kat. Aktorka opublikowała w mediach społecznościowych serię wzruszających wpisów na cześć zmarłego muzyka.
Roman Kostrzewski był ikoną muzyki metalowej w Polsce, a jego twórczość wpłynęła na rozwój i oblicze tego gatunku w naszym kraju. Dla Kołakowskiej był jednak jak "ojciec zastępczy". Celebrytka zamieściła w sieci bardzo szczere wyznanie i osobiste wspomnienia, związane z muzykiem.
Viola Kołakowska wspomina Romana Kostrzewskiego
Lider zespołu "Kat&Roman Kostrzewski" zmarł wczoraj (10 lutego). Przyczyną śmierci była choroba nowotworowa , z którą muzyk zmagał się od 2019 roku. Jego śmierć wywołała wiele smutku w środowisku muzycznym, ale przede wszystkim - wśród osób mu bliskich.
Kołakowska zamieściła szczere wpisy na temat Kostrzewskiego. Była nie tylko wielbicielką jego muzyki, ale też krewną. Kostrzewski był bowiem jej stryjem, a aktorka ma z nim piękne wspomnienia z dzieciństwa , kiedy to nosił ją na barana i był jak drugi ojciec.
Roman Kostrzewski. Byłeś legendą polskiego metalu, zdolnym kompozytorem i tekściarzem. Dla mnie jednak byłeś przede wszystkim dobrym ciepłym i bardzo mądrym człowiekiem , który jako jedyny mnie rozumiał w tej naszej, jak to miałeś w zwyczaju mówić pięknie, "wielobarwnej rodzinie" - pisze Viola na Instagramie.
Kołakowska dodała też, że zawsze była dumna ze swojego stryja. Widziała w nim "wrażliwego poetę", a nie satanistę , jak przedstawiały go media. Gwiazda wspomina też, że Kostrzewski był dla niej jak "ojciec zastępczy", a jego śmierć jest dla niej bardzo ważnym wydarzeniem:
To bardzo dla mnie trudne, mimo że wiem wiele na temat przejścia, duszy i wcieleń. Tu z ziemskiego i ludzkiego doświadczenia to moment dla mnie bardzo ważny. Pracuję bardzo intensywnie z rodem, a śmierć Romka jest tego pewnym dopełnieniem. Dzielę się tym z wami, bo to dla mnie ważne .
Viola Kołakowska w żałobie po śmierci Romana Kostrzewskiego
Z postów opublikowanych przez Kołakowską wynika, że choć jest bardzo poruszona śmiercią znanego muzyka, czuje, że nie żegna się z nim na zawsze . Aktorka przypomniała też, że wizerunek, jaki jest wykreowany przez media, często nie ma nic wspólnego z rzeczywistym charakterem danej osoby:
Te łatki zresztą często wymyślnie nam przyklejane najczęściej nie mają nic wspólnego z prawdziwym obrazem człowieka . Okręt Twój płynie dalej, gdzieś tam. Na zawsze w moim sercu. Do zobaczenia, Romeczku
Sama Kołakowska także jest kontrowersyjną postacią. W 2020 roku została skrytykowana za rozpowszechnianie teorii spiskowych, że pandemia COVID-19 to kłamstwo mediów mainstreamowych i element zorganizowanego spisku, mającego ukryć nowy typ wojny, skierowany przeciwko ludziom.
Prywatnie Kołakowska to była partnerka aktora Tomasza Karolaka. Para była w związku w latach 2006-2017. Ma z nim dwoje dzieci: córkę Lenę i syna Leona. Gościła też w programach rozrywkowych, takich jak "Agent - Gwiazdy" oraz pracowała jako stylistka w "Dzień dobry TVN".
Zobacz zdjęcia:
-
Plotki się potwierdziły. Po ostatnim wyznaniu Zenka o małżeństwie łza kręci się w oku
-
Wparowała na ściankę, a wszyscy patrzyli tylko w jedno miejsce. Cała Polska grzmi
-
Do mediów trafiły smutne wieści. Nie żyje wybitny muzyk, na zawsze zapisze się w historii
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl.