Widzowie komentują ostatni odcinek "Milionerów". "Co za pytanie"
Wczorajszy odcinek "Milionerów" wzbudził ogromne emocje wśród widzów. Internauci nie zgadzają się z trudnością pytania przy pierwszych progach eliminacji.
Hit stacji telewizyjnej TVN gości na ekranach widzów od ponad dwudziestu lat. Teleturniej, jako jeden z nielicznych, sprawdza wiedzę ogólną uczestników. Nauka w tym przypadku się opłaca. I to dosłownie. Kolejne poprawne odpowiedzi przybliżają zawodnika do tytułowej nagrody jednego miliona złotych.
W programie pytania zaskakują nie tylko telewidzów, ale również samych uczestników. Wczorajszy odcinek pozostawił mieszane emocje w fanach teleturnieju. Zawodnik odpadł na trzecim pytaniu, które według internautów nie było adekwatne do gwarantowanej kwoty pieniężnej.
Internauci krytykują dobór pytań przez produkcję "Milionerów"
Na uczestników teleturnieju czeka dwanaście pytań z wiedzy ogólnej. Każda z poprawnej odpowiedzi wiąże się z nagrodą pieniężną. Jednak, aby zawalczyć o słynny milion złotych trzeba przejść przez pierwsze pytanie eliminacyjne. Czasem kandydatom do gry trudność sprawia nawet to zagadnienie.
Dla Roberta Lędziona, który wystąpił we wczorajszym odcinku, dostanie się do prowadzącego teleturniej, Huberta Urbańskiego, nie sprawiło najmniejszych problemów. Poprawnie na pierwsze pytanie odpowiedziało dwóch kandydatów, więc w następnej kolejności był brany pod uwagę czas. Okazało się, że bohaterowi odcinka udało się to w zaledwie trzy sekundy.
Szczęśliwiec rozpoczął konkurs o ogromną sumę pieniężną, jednak pierwsze problemy rozpoczęły się już przy trzecim pytaniu. Hubert Urbański przeczytał z ekranu zagadnienie oraz cztery proponowane odpowiedzi. Na twarzy uczestnika od razu było widać zaskoczenie. Pytanie brzmiało: Wyspy Kanaryjskie, Zielonego Przylądka, Selvagens, Azory i Madera tworzą: A. Bazylianezję, B. Salaminezję, C. Makaronezję, D. Pizzanezję.
Zawodnik z zakłopotaniem poprosił o użycie jednego z kół ratunkowych, czyli telefonu do przyjaciela. Znajomy obstawił odpowiedź B, jednak bardziej na podstawie intuicji niż wiedzy. Uczestnik "Milionerów" zaufał i zaznaczył propozycję, która okazała się błędna. Zgodną z prawdą była opcja C.
Mężczyzna zakończył przygodę w teleturnieju z gwarantowaną sumą tysiąca złotych, jednak internauci stanęli w jego obronie. Według nich poziom zadanego pytania nie był adekwatny do etapu rozgrywki. Niektórzy uważali nawet zagadnienie za bezsensowne.
- Co za bzdurne pytanie, celowo na wyeliminowanie uczestnika, bo takich rzeczy nie wie normalny człowiek — skomentowano pod profilem programu.
- Ale idiotyczne pytanie — zauważono.
Dojście do finału "Milionerów" wymaga ogromnej wiedzy
Choć popularny teleturniej od wielu lat gości na naszych ekranach, słynnymi milionerami zostało tylko kilku uczestników. Zgłaszając się do programu, niektórzy odpadają w początkowych etapach konkursu, zabierając niskie kwoty gwarantowane.
Im wyższa nagroda pieniężna, tym cięższe pytania zadawane przez prowadzącego. Tak samo jest z emocjami. Gdy uczestnik znajduję się zaledwie o krok od wielkiej nagrody pieniężnej, widzowie przed telewizorami ściskają mocno kciuki, wytrwale kibicując.
W polskiej edycji "Milionerów" do tej pory padło dwadzieścia sześć pytań za milion złotych. Zawodnicy z całej Polski odpowiadali na najtrudniejsze zagadnienia z wiedzy ogólnej, które wprawiały w zakłopotanie publiczność oraz widzów przed telewizorami. Najwyższą kwotę pieniężną otrzymała czwórka szczęśliwców. Udowodnili, że pilna edukacja może przynieść szczerozłote efekty.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:
1. Smutny dzień dla rodziny Gesslerów. Lara dodała przykry wpis, dziś miał obchodzić urodziny 2. Fani wściekli się na Idę Nowakowską. Niebywałe, z kim zobaczyli ją na mieście 3. Kasia Cichopek przerwała milczenie. Nagle zwróciła się do fanów, nieźle się zdziwią
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl