Wielka tragedia uczestników "Kuchennych rewolucji". Ogień strawił ich restaurację, ofiara pożaru trafiła do szpitala
Fani programu “Kuchenne rewolucje” doskonale kojarzą lokal Bistro Kolorowe Wazy, który pojawił się w show w listopadzie. Niestety, właśnie przekazano smutne wieści na temat tego miejsca. Odnowiona przez Magdę Gessler restauracja spłonęła w pożarze.
"Kuchenne rewolucje" odmieniły ich los. Teraz lokal spłonął w pożarze
Nie da się ukryć, że kultowy program TVN-u nie tylko przynosi widzom mnóstwo radości i wrażeń, ale też całkowicie odmienia życie uczestników. Po otrzymaniu cennych porad od Magdy Gessler oraz gruntownej przemianie lokalu, restauracje ponownie mają szanse na zdobycie klientów i sprawne funkcjonowanie.
Tak przynajmniej wydawało się być w przypadku Bistro Kolorowe Wazy z leżącego pod Poznaniem Biedruska , który pojawił się w “Kuchennych rewolucjach” w listopadzie ubiegłego roku, a emisja tego odcinka miała miejsce w marcu tego roku. Restaurację odwiedzały tłumy, a biznes prosperował na najwyższym poziomie. Niestety, wszystko zakończyło się 13 sierpnia 2023 roku.
Przerażający pożar w lokalu z "Kuchennych rewolucji"
W niedzielę 13 sierpnia poinformowano o pożarze, jaki pojawił się w Bistro Kolorowe Wazy w Biedrusku. Przyczyną rozprzestrzenienia się ognia miał być wybuch dwóch butli z gazem , znajdujących się w pomieszczeniu kuchennym.
Cała restauracja momentalnie zajęła się ogniem, a na miejsce wezwano lokalne służby. Strażacy zamieścili na swoim profilu w social mediach kilka zdjęć, na których widać, że skala zniszczeń jest naprawdę spora.
To jednak nie koniec negatywnych informacji z restauracji uczestniczącej w “Kuchennych rewolucjach”. W wyniku pożaru ucierpiał jeden z pracowników tego miejsca - Robert. Mężczyzna trafił do szpitala.
Uczestnicy "Kuchennych rewolucji" apelują o pomoc
Ogromna tragedia szybko odbiła się na kondycji lokalu i właścicielach tego miejsca. Szefostwo Bistro Kolorowe Wazy postanowiło zwrócić się do swoich wiernych klientów . Na oficjalnym profilu lokalu na Facebooku pojawiło się specjalne ogłoszenie, w którym pracownicy uczestniczącego w “Kuchennych rewolucjach” lokalu podziękowali wszystkim za pomoc i wsparcie.
Kochani, dziękujemy Wam z całego serca za słowa wsparcia i troski. Dzięki Bogu nikomu nic się nie stało i za to jesteśmy ogromnie wdzięczni - napisano.
Okazało się, że Robert wyszedł już ze szpitala , a cała restauracja jest obecnie w naprawdę okropnym stanie. Mimo to właściciele tego miejsca podziękowali wszystkim za każde miłe słowo i gest.
Robert też wyszedł juz ze szpitala, na szczęście tylko z kilkoma oparzeniami. Wiedzcie jednak że jesteśmy mocno zdruzgotani tym co się stało, doszczętnie spaliło się serce naszej restauracji, o którą tak walczyliśmy, dlatego Wasze słowa otuchy maja dla Nas jeszcze większe znaczenia, dziękujemy.