Wielki sukces Dody w sądzie. Nie udało się byłemu wsadzić jej do więzienia
Doda w ostatnim czasie przeżywała dość stresujące sytuację, a część z nich miała swoje rozwiązanie w sądzie. Świat Gwiazd dowiedział się o kolejnym sukcesie piosenkarki. Jej byłemu partnerowi nie udało się jej upokorzyć. Tylko u nas szczegóły sprawy.
Sądowa batalia Dody z byłym partnerem
Życie osobiste Dody opiewa w wiele ciekawych historii, o których niedługo dowiemy się z filmu produkowanego przez Amazon Prime. Mamy poznać nie tylko początki kariery wielkiej gwiazdy, ale także i nieznane dotąd wypowiedzi gwiazd na jej temat. Widzowie mogą liczyć nie tylko na pochwały, ale także na gorzką krytykę.
W dziele ma pojawić się bowiem Joanna Kurska, a także część byłych partnerów piosenkarki. Z mężczyznami nie zawsze miała po drodze, a większość z rozstań kończyła się medialnym skandalem. Ostatnia relacja z Dariuszem Pachutem nadal jest szeroko komentowana, a to wszystko ze względu na pozew sądowy skierowany przez artystkę.
Teraz Świat Gwiazd dowiedział się, że zakończyła się rozprawa w kwestii byłego partnera artystki. Mężczyzna chciał dla Dody najwyższej kary. Jaki zapadł wyrok?
Konflikt Dody i Emila Haidara
Najpoważniejsze problemy Dody zaczęły się w 2017 roku, gdy spotykała się z Emilem S. Były partner piosenkarki, Emil Haidar, wytoczył pozew przeciwko parze i kilku mężczyznom, którzy na ich zlecenie mieli go szantażować i zastraszać. Były narzeczony gwiazdy miał także wycofać wszystkie poprzednio złożone sprawy sądowe, milczeć na temat piosenkarki, a nawet zapłacić jej milion złotych.
Pierwsza z rozpraw zakończyła się wyrokiem skazującym Emila S.na dziewięć miesięcy bezwzględnego więzienia, półtora roku prac społecznych i 100 tysięcy złotych grzywny na rzecz Skarbu Państwa.
W przypadku Dody mowa była o dwóch latach zawieszenia i 100 tysięcy złotych grzywny. Z tą decyzją nie zgadzała się strona Emila Haidara. Chciał surowej kary i dwuletniego więzienia dla kobiety. Doszło do kolejnej rozprawy. Wiemy, że jaki tym razem zapadł wyrok.
Zapadła decyzja sądu ws. Dody. Mamy komentarz
Skontaktowaliśmy się z managementem gwiazdy. Na pytanie odnośnie tego czy Doda zamierza przelać tę sumę 100 tysięcy złotych byłemu, otrzymaliśmy stanowczą odpowiedź.
Oczywiście, że nie, bo odkąd Pan Haidar sądził się o zwrot pierścionka zaręczynowego, do Dody notorycznie zaczęły spływać pisma od komorników, wskazujące jego długi. Dlatego też owy pierścionek został zwrócony przez Dodę na poczet tych właśnie długów. Natomiast zgodnie z pismem, które niedawno dostała, a w którym to napisane jest o tym, że Pan Haidar jest winny 3 mln zł, Doda kwotę 20 tys. znowu przekaże właśnie do komornika - przekazano Światu Gwiazd.
Jako dowiedzieliśmy się, ostatecznie sędzina zmniejszyła karę finansową dla artystki ze 100 tysięcy na 20 tysięcy. To ogromny sukces Dody . Były partner domagał się dla Dody kary więzienia, jednak sąd miał zupełnie inne zdanie w tej sprawie.