Wieniawa komentuje związek z Zakościelnym. Nie jest zachwycona. Padły mocne słowa
Ostatnio informowaliśmy, że Julia Wieniawa i Maciej Zakościelny byli widziani razem w Warszawie w środku nocy. Enigmatyczny komentarz aktora dodatkowo wzbudził ciekawość fanów. Teraz w tej kwestii wypowiedziała się Wieniawa, a w sieci zawrzało.
Co łączy Julię Wieniawę i Macieja Zakościelnego?
Nocne spotkanie Julii Wieniawy i Macieja Zakościelnego w jednym z popularnych warszawskich lokali szybko stało się tematem numer jeden w mediach plotkarskich, wzbudzając szerokie zainteresowanie w świecie show-biznesu. Nagranie z klubu, na którym widać ich w zażyłej relacji, rozpaliło wyobraźnię fanów i wywołało lawinę spekulacji.
Spędzili ze sobą kilka godzin, długo dyskutując przy barze, a później przy stoliku. Wzbudzili zainteresowanie gości, bo ciężko nie rozpoznać Julii Wieniawy czy Macieja Zakościelnego. Widać, że było między nimi flow, wymienili się kilkoma czułymi gestami, w pewnym momencie się przytulili – relacjonuje informator Świata Gwiazd.
Zakościelny komentuje związek z Wieniawą
Plotki o domniemanym romansie Macieja Zakościelnego i Julii Wieniawy szybko zyskały na rozgłosie, wywołując spore zamieszanie w polskim show-biznesie.
Od wspólnego wieczoru w popularnym warszawskim klubie, przez relacje świadków, po tajemnicze reakcje samych zainteresowanych – temat ten stał się jednym z głównych wątków w mediach, zwłaszcza społecznościowych. Zagadkowa odpowiedź Macieja Zakościelnego na pytanie o jego relację z Wieniawą, ograniczona jedynie do uśmiechniętej emotikony, dodatkowo podsyciła spekulacje.
Dobrego wieczoru - odpisał aktor.
Teraz sama Julia Wieniawa postanowiła wypowiedzieć się w tej kwestii. Raz na zawsze ucięła wszystkie plotki. Nie hamowała się w słowach.
Wieniawa dosadnie odpowiada na plotki o romansie z Zakościelnym
Jak Julia Wieniawa odniosła się do tych doniesień? Portal Pudelek.pl postanowił rozwiać wszelkie spekulacje, pytając aktorkę o jej nocne wyjście z klubu w towarzystwie Macieja Zakościelnego . Wieniawa zdecydowanie zdementowała krążące w sieci plotki, podkreślając, że Zakościelny jest dla niej jedynie znajomym.
Muszę zmartwić wszystkich zafascynowanych moim życiem prywatnym. Otóż ostatnie 'doniesienia' to jedynie idealny przykład tego, jak media potrafią zmanipulować fakty i zrobić sensacje z niczego. Znowu mnie ludzie pakują w związek z znajomym. Byłabym niezwykle wdzięczna o zaprzestanie rozprzestrzeniania nieprawdziwych informacji - skomentowała Julia Wieniawa.
Spodziewaliście się tego?
