Woźniak-Starak w dniu urodzin zmarłego męża odwiedziła ich ukochane miejsce. Na Mazurach spotkała ją przykra niespodzianka
Piotr Woźniak-Starak 10 lipca skończyłby 43 lata. Z tej okazji Agnieszka Woźniak-Starak wybrała się na ich ukochane Mazury, o czym napisała na Instgramie. Na miejscu czekała na nią przykra niespodzianka.
Kiedy i jak zmarł Piotr Woźniak-Starak?
18 sierpnia 2019 roku całym krajem wstrząsnęła wiadomość o tragicznej śmierci Piotra Woźniaka-Staraka . Producent filmowy pochodzący z jednej z najbogatszych rodzin w kraju zginął w wypadku na jeziorze Kisajno na Mazurach. Wpadł do wody z pokładu prowadzonej przez siebie motorówki. Przez kilka dni był uznawany za zaginionego. Prowadzono intensywne poszukiwania, w które włączyli się m.in. żołnierze WOT i prywatne firmy.
W ostatnim pożegnaniu mężczyzny uczestniczyło mnóstwo znanych osób, z którymi przyjaźnił się, współpracował i prowadził interesy. Jego odejście było jednym z najsmutniejszych wydarzeń ostatnich lat w polskim show-biznesie.
Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci Piotra Woźniaka-Staraka
Przez kilka miesięcy wdowa po Piotrze – Agnieszka Woźniak-Starak nie mogła się otrząsnąć z tragedii. Para pobrała się zaledwie trzy lata wcześniej w Wenecji, a jakby tego było mało – mężczyzna zginął krótko przed ich kolejną rocznicą ślubu.
Agnieszka czas żałoby spędziła w górach, w otoczeniu przyjaciół. Gdy nabrała sił i poukładała emocje udzieliła wywiadu dla “Dzień Dobry TVN”. W rozmowie z Dorotą Wellman wyznała:
Mam bardzo silną grupę przyjaciół, którzy rzeczywiście byli z nami blisko i byli też blisko podczas tych najtrudniejszych momentów. Oni mi dają bardzo dużo i cieszę się, że są i wiem, że mnie nie zostawią. Powiem tak, nie było ani jednej osoby, na której bym się zawiodła w tej sytuacji.
Agnieszkę Woźniak-Starak spotkała przykra niespodzianka
10 lipca dla Agnieszki jest szczególnym dniem. To właśnie wtedy urodził się Piotr. Tegoroczną, czterdziestą trzecią rocznicę jego urodzin dziennikarka prawdopodobnie uczciła na Mazurach, które oboje tak bardzo kochali. O tym, że Woźniak-Starak udała się właśnie tam może świadczyć publikacja, jaką zamieściła na Instastory.
Gwiazda TVN-u opublikowała zdjęcie z trasy – z miejscowości Stare Sady, która leży nieopodal Fuledy. Agnieszkę spotkała przykra niespodzianka, o czym wspomniała w krótkim komentarzu:
Tego, kto wymyślił te straszne słupki na mazurskiej drodze, powinni wsadzić do więzienia – napisała gwiazda.
Dziennikarka nie ukrywała swojego oburzenia gęsto rozmieszczonymi słupkami, które mają na celu oddzielić ścieżkę rowerową od drogi. To dość przykra dla niej niespodzianka, i to w tak trudnym dniu.