Wyznanie żony Kurka tuż przed finałem!
Polscy siatkarze stanęli do rywalizacji o olimpijskie złoto z drużyną organizatorów, Francją. Stadion zamienił się w sportowe centrum świata. Na parkiecie nie ma prawa na pomyłkę żadnej z drużyn. Emocje udzielają się nie tylko zawodnikom. Żona naszego kapitana przed finałem przekazała nowiny.
Polscy siatkarze w finale Igrzysk Olimpijskich w Paryżu
Po emocjonujących meczach grupowych i fazie medalowej podopieczni Nikoli Grbicia stanęli do walki o najważniejsze wyróżnienie Igrzysk Olimpijskich. Ich przeciwnikiem w finale został nie byle kto, tylko broniąca tytułu z 2021 roku Francja. Bez wątpienia będzie to widowisko na najwyższym poziomie.
Polscy fani doskonale wiedzą, jaką presję odczuwają nasi siatkarze. Udział w finale Igrzysk Olimpijskich nie zdarzył się w przypadku drużyny od 48 lat. Ostatnio reprezentacja zwyciężyła złoto w Montrealu z zespołem ZSRR 3:2.
Wszyscy liczą na "powtórkę z rozrywki" choć wiadomo, że gospodarze Olimpiady są w doskonałej dyspozycji. Nasi sportowcy za to w ostatnich dniach mierzyli się z okropnymi kłopotami zdrowotnymi . Nic jednak nie powstrzyma ich przed walką o złoto.
Polscy siatkarze okupili finał Igrzysk Olimpijski wieloma kontuzjami
Od początku udziału w Igrzyskach Olimpijskich nasi siatkarze nie mieli szczęścia do kontuzji. Z poważnymi problemami zmagał się Tomasz Fornal w fazie grupowej i Mateusz Bieniek w ćwierćfinale. Półfinał był za to pogromem dla naszych reprezentantów.
Libero, Paweł Zatorski, dokończył spotkanie bez czucia w dwóch palcach po zderzeniu z Marcinem Januszem. Ten natomiast poczuł później olbrzymi ból w plecach i zszedł z boiska. Gdyby tego było mało nabuzowany energią Tomasz Fornal zderzył się z Wilfredo Leonem, który przez dłuższą chwilę łapał się za szyję.
Na szczęście sportowcy mogli liczyć na wsparcie lekarzy oraz bliskich, którzy pojawili się w Paryżu. Podczas sobotniego finału na boisku pojawił się standardowy skład: Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Tomasz Fornal, Kuba Kochanowski, Paweł Zatorski, Marcin Janusz oraz Norbert Huber.
Nie zabrakło emocji i to nie z powodu wystąpienia siatkarzy. Przed meczem żona naszego kapitana, Anna Kurek, podzieliła się zaskakującą informacją.
Żona Bartosza Kurka w stresie przed finałem Igrzysk Olimpijskich
Bartosz Kurek i Anna poznali się w 2016 roku, a już cztery lata później wymienili się przysięgami małżeńskimi. Od tej chwili stali się nierozłączni, a była siatkarka zakończyła karierę dla ukochanego. Obecnie razem z nim podróżuje po świecie, by wspierać go w najważniejszych spotkaniach. Dla przyjmującego przeprowadziła się nawet do Japonii.
Nie mogło zabraknąć jej także w Paryżu. Przed pojawieniem się na stadionie udostępniła w mediach społecznościowych krótkie nagranie z windy. W koszulce męża szykowała się na najważniejsze spotkanie w jego życiu. Stres ogarnął także ją. Przyznała, że z emocji jest gotowa zwymiotować.
Porzygam się ze stresu… - napisała internautom.
Nie da się ukryć, że siatkarskie emocje udzielają się wszystkim. Rodziny reprezentantów mogą wspólnie z tysiącami fanów kibicować Polakom w finale Igrzysk Olimpijskich 2024. Takiego wydarzenia nie powtórzymy co najmniej przez 4 lata.