Zaczepili Justynę z Ich Troje na ulicy. Nagle wyciągnęła z torebki… Znacie kogoś, kto tego w ogóle używa?

Justyna Majkowska w Ich Troje

Justyna Majkowska zdobyła serca Polaków dzięki śpiewaniu w zespole Ich Troje. To właśnie z tym zespołem święciła największe tryumfy. Dołączyła do grupy w 2001 r., po odejściu z zespołu Magdy Femme.

Absolutnie nikt mnie nie zmuszał (do dołączenia do grupy, red.), natomiast bardzo intensywnie mnie do tego namawiano. W końcu uległam i się zgodziłam. Miałam zupełnie inne wyobrażenie zespołu Ich Troje. Znałam chłopaków wcześniej, ich piosenki obiły mi się o uszy, ale byłam przekonana, że grają tylko chałturki w soboty i niedziele, a cały tydzień będę miała spokój i ciszę. Okazało się, że byłam w ogromnym błędzie. Nie miałam ani ciszy, ani spokoju. Nie wiedziałam, na co się piszę. Nie spodziewałam się, że tak bardzo się to wszystko rozkręci — wspominała Justyna Majkowska w wywiadzie dla Plejady z 2017 roku.

Od razu stała się ulubienicą słuchaczy, którzy pokochali jej głos i to jak prezentuje się na scenie. To ona nagrała z Michałem Wiśniewskim największe przeboje, m.in. "Powiedz" i "Razem, a jednak osobno".

Już od 20 lat nie jest wokalistką grupy, ale wciąż udziela wywiadów, w których wspomina pracę z kolegami z Ich Troje.

Justyna Majkowska kariera po Ich Troje

W końcu zdecydowała, że wystarczy. W 2003 r. Majkowska odeszła z Ich Troje, bo nie chciała już działać na scenie.

Byłam po prostu tym wszystkim zmęczona. To był główny powód. Wszyscy powtarzali mi, że trzeba być idiotką, żeby odchodzić z zespołu w momencie, gdy jest na szczycie i gdy można już spijać śmietankę z popularności. 100 razy pytano mnie, czy jestem niespełna rozumu. Tłumaczyłam wtedy, że jestem wykończona i wypalona. Uznałam, że muszę zejść ze sceny, a zespół niech sobie działa beze mnie. Nikt nie traktował moich słów poważnie. Zresztą, do dzisiaj tak jest. [...] Zawsze mówi się, że gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Wszyscy więc myśleli, że pokłóciłam się z Michałem o kasę. A ja naprawdę byłam bardzo zmęczona. Miałam swoje plany na życie i chciałam pójść inną drogą. Jestem taka, że jak sobie coś wymyślę, to dążę do tego, żeby to zrealizować. [...] Gdy odeszłam, namawiano mnie do tego, żebym nagrała coś solo, ale byłam temu przeciwna. W ogóle nie miałam w planach dalszego śpiewania. Nie marzyłam o solowej karierze — wyjaśniła w rozmowie z Michałem Misiorkiem.

Obecnie jest mama trojga dzieci. Pracowała poza branżą, ale z czasem Majkowska wróciła do muzyki i ma na koncie kilka solowych płyt. W 2016 r. nagrała z Michałem Wiśniewskim utwór "Krzyk", a ich ponowne spotkanie wywołało wielką radość fanów Ich Troje. Niedawno gościła też na scenie podczas jubileuszu grupy.

Co Justyna z "Ich Troje" nosi w torebce?

Na profilu na Instagramie Justyny Majkowskiej pojawiło się zadziwiające wideo. Przyłapana na spacerze była wokalistka Ich Troje wdaje się w rozmowę z fanką, która daje jej do podpisania płytę CD zespołu. Wzruszona artystka wyciąga discmana i słuchawki. Wkłada płytę do sprzętu i odtwarza dawne kawałki grupy.

Ostatnio jestem bardzo zajęta, ale już niedługo nadrobię zaległości i będę z Wami częściej, może nawet w innej formie. Tymczasem podrzucam Ci tą nutę na dzisiejszy wieczór, a coooo…
A niech gadają. Zosiu, pozdrawiam @pokolenie_some - napisała.

Ktoś jeszcze w ogóle używa takiego sprzetu?