Zapytaliśmy wróżkę o wynik następnych meczów Polski. Nikt się nie spodziewał takiej odpowiedzi
Cały kraj żyje teraz Mistrzostwami Europy w piłce nożnej. W poniedziałek Polacy stanęli w szranki z reprezentacją Słowacji. Niestety pojedynek nie poszedł po naszej myśli. Reprezentacja Polski przegrała ze Słowakami 2:1. W fazie grupowej biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze. Pierwszy z nich zagramy z Hiszpanią w sobotę 19 czerwca o 21:00, drugi zaś w środę 23 czerwca o 18:00. O to jaki będzie wynik kolejnych meczów i dokąd w turnieju ma szansę zajść Polska, postanowiliśmy zapytać wróżkę.
Czy wygramy następne starcia
W fazie grupowej polska reprezentacja zagra jeszcze dwa mecze. Pierwszy z nich odbędzie się już w tę sobotę w Sewilli na Estadio La Cartuja. Polska zmierzy się wtedy z Hiszpanią. Kolejne spotkanie, w którym biało-czerwoni zagrają przeciwko Szwecji, zostanie rozegrane w następną środę na Stadionie Kriestowskij w Sankt Petersburgu. Zapytaliśmy wróżki, jak dla Polaków ułożą się następne starcia.
- Jeśli chodzi o mecz z Hiszpanią, to wedle kart może być remis. Za to, jeśli chodzi o Szwecję, to karty mówią, że wygramy - odpowiada wróżka.
Dokąd zajdzie Polska w Euro 2020
Do ⅛ finałów przejdą po dwie drużyny z każdej grupy oraz cztery najlepsze drużyny zajmujące trzecie miejsca. Decydujące będą punkty. Punktacja wygląda w następujący sposób: wygrana - 3 pkt, remis - 1 pkt, przegrana - 0 pkt.
Polska znajduje się w grupie E razem z Hiszpanią, Słowacją oraz Szwecją. Na tę chwilę plasujemy się na ostatniej pozycji. Pierwsze miejsce zajmuje Słowacja z 3 pkt, na drugim i trzecim miejscu znajdują się Hiszpania ze Szwecją, które zremisowały na poniedziałkowym spotkaniu. Czy mamy szansę wyjść z grupy? Jeśli tak to, jak wysoko zajdziemy? Wróżka odpowiada dosyć precyzyjnie.
- Karty pokazują, że nie odpadniemy już teraz. Niestety mimo wszystko nie są przychylne naszej reprezentacji. Według kart Polacy nie dotrą do ćwierćfinałów - dzieli się przykrą informacją wróżka.
Oznacza to, że według kart biało-czerwoni odpadną z turnieju w ⅛ finałów. My jednak mocno trzymamy kciuki za naszą reprezentację w nadziei, że karty zrobiły nam psikusa.