Zwolniony z "PnŚ" Sikora ocenił nowych prowadzących. Szczerze podsumował zmiany

Aleksander Sikora zwolniony z "Pytania na śniadanie"

“Pytanie na śniadanie” padło “ofiarą” rewolucji w TVP, jaka ma miejsce od połowy grudnia. Nowy rząd zdecydował, że państwowe medium wymaga gruntownego odświeżenia, a jak się wkrótce okazało, porządki dotknęły również niektórych programów rozrywkowych .

Szefowa porannego formatu TVP dokonała zmian obsadowych, w wyniku czego zwolniony został cały dotychczasowy zespół gospodarzy. Nie było litości nawet dla będącej w zaawansowanej ciąży Małgorzaty Tomaszewskiej i jej ekranowego partnera Aleksandra Sikory .

Drugi z wymienionych nareszcie postanowił przerwać milczenie dotyczące przemian w programie. Jego opinia na temat prowadzących nie pozostawia złudzeń .

Nowi prowadzący "Pytania na śniadanie"

W “Pytaniu na śniadanie” miały okazję zadebiutować już cztery nowe pary: Robert El Gendy i Klaudia Carlos, Joanna Górska i Robert Stockinger, Katarzyna Dowbor i Filip Antonowicz, a ostatnio również Beata Tadla i Tomasz Tylicki .

Wedle zapowiedzi nowej szefowej programu, docelowo w show pojawić ma się pięć par. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kto miałby zasilić grono obecnych prezenterów oraz czy wszystkie z wymienionych mogą liczyć na pewną pozycję w formacie.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że Aleksander Sikora postanowił zobaczyć, jak radzą sobie następcy jego zespołu i obejrzeć kilka z odcinków “Pytania na śniadanie”. Zapytany o zdanie na temat ich pracy, nie zawahał się odpowiedzieć .

Aleksander Sikora ocenia nowych prowadzących "Pytania na śniadanie"

Choć Aleksandra Sikorę nie możemy obecnie podziwiać na ekranach telewizorów, były prowadzący “Pytania na śniadanie” wciąż pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami . Ostatnio zorganizował na swoim Instagramie sesję pytań, podczas której padło również i to o nowych prowadzących porannego show TVP.

Jak zatem były gwiazdor państwowego medium ocenia prezenterów, którzy sprawują funkcję, która jeszcze do niedawna była jego domeną?

Dobrze. Wszystkim kibicuję, żeby spełniali się zawodowo. Mam nawet swoją ulubioną parę z nowego składu - zdradził Aleksander Sikora.

Wypowiedź może być nie lada zaskoczeniem dla wielbicieli dziennikarza. Zachował się z wielką klasą i nie poskąpił miłych słów dla swoich następców. Jak myślicie, który z duetów miał na myśli? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!