Swiatgwiazd.pl Newsy Adrianna Biedrzyńska uprowadzona przez szaleńca. Wstrząsające szczegóły. Wszystko dobrze zaplanował
Adrianna Biedrzyńska, fot. KAPiF

Adrianna Biedrzyńska uprowadzona przez szaleńca. Wstrząsające szczegóły. Wszystko dobrze zaplanował

1 lutego 2024
Autor tekstu: Kamila Szamik

Adrianna Biedrzyńska była jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Przeżyła jednak istny horror. Szaleniec uprowadził ją i przetrzymywał. Aż włos się jeży na głowie.

Kariera Adrianny Biedrzyńskiej

Adrianna Biedrzyńska to ceniona polska aktorka, którą można uznać za wybitną w swoim fachu. Przez wiele lat kariery zagrała w licznych produkcjach, zdobywając uznanie widzów. W Teatrze Telewizji wzięła udział w formatach takich jak: "Wiosenne wody" pod reżyserią Andrzeja Maja czy "Broadway, mój Broadway" reżyserowanej przez Tomasza Wiszniewskiego.

Jej filmowy debiut miał miejsce w 1983 roku w produkcji “Co dzień bliżej nieba”. Jednak to rola Małgorzaty Marczak w serialu "Barwy Szczęścia" przyniosła jej największą popularność. Mimo że dziś ma 61 lat, nadal emanuje talentem i urodą, nie ustając w zachwycającym stylu gry aktorskiej. Jej córka, Michalina, podąża śladami matki, co potwierdziła wspólna rola w filmie "Kontrola".

Adrianna Biedrzyńska walczyła z ciężką chorobą. "Myślę, czy nie zajęłam komuś miejsca"
Lekarze dawali jej do trzech miesięcy życia. Adrianna Biedrzyńska osiem lat temu dostała drugą szansę

Adrianna Biedrzyńska o ciężkiej chorobie

Światowy Dzień Guza Mózgu w Polsce przypada 8 czerwca. Trzy lata temu Adrianna Biedrzyńska w swoich mediach społecznościowych zdobyła się na szczere wyznanie . Otóż kilka lat temu usłyszała właśnie diagnozę o takiej chorobie.

Jestem przykładem osoby, która na własne życzenie, stresem i depresją wygenerowała ten straszny gen. Dostałam wyrok trzy tygodnie, do trzech miesięcy życia. Wygrałam z tym intruzem, który zadomowił się w mojej głowie, wygrałam dzięki mądrym, cudownym ludziom. - wyznała Biedrzyńska, opisując, jak złe doświadczenia po latach odbiły się na jej zdrowiu.

Biedrzyńska podziękowała Sebastianowi Błaszczakowi (swojemu trzeciemu mężowi) oraz lekarzom, którzy walczyli o jej życie. Zwróciła też uwagę na to, jak długotrwały stres może wpływać na rozwijanie się ciężkich chorób.

- Długotrwały stres, lęk czy depresja prowadzą do zmian wegetatywno-somatycznych w organizmie i obniżenia odporności. [...] W wyniku stresu wzrasta wydzielanie kortyzolu. Hormon ten z kolei doprowadza do pewnego rodzaju wyczerpania i osłabienia organizmu - wyjaśnia w komentarzu.

Adrianna Biedrzyńska uprowadzona przez szaleńca

Dzień 22 października 2006 roku odcisnął w pamięci Adrianny Biedrzyńskiej traumatyczne piętno. Był to dzień urodzin Andrzeja G – porywacza, który uprowadził aktorkę. Wcześniej mężczyzna wymyślił psychopatyczny plan. Szaleniec przedstawił Biedrzyńskiej wersję o tym, że jest organizatorem konkursu na recytatorów. W ten sposób udało mu się podstępem zwabić Adriannę do swojego domku letniskowego niedaleko Częstochowy.

Później wyszło na jaw, że porywacz z kimś współpracował. Biedrzyńska była umówiona w hotelu z mężczyzną, z którym wcześniej miała jedynie kontakt telefoniczny. Przyjechała ze swoją 12-letnią córką. Zamiast porywacza zjawiła się Monika G. Mimo pewnych komplikacji wspólniczce szaleństwa udało się przekonać aktorkę do wynajęcia pokoju dla dziecka i pojechania z nią na odludzie. To tam pierwszy raz Biedrzyńska miała kontakt z Andrzejem G., który w tamtym dniu kończył 50. lat.

Mężczyzna tak szybko jak to możliwe pozamykał domek na wszystkie spusty i uwięził Biedrzyńską, spełniając swoje marzenie o spędzeniu z nią dnia. Opowiedział jej o swoim życiu i o tym, jak wielkim jej fanem jest.

Powyciągał nawet klamki z okien i drzwi. Przez siedem godzin opowiadał aktorce swój życiorys. Mówił, że jest jej fanem i zna wszystkie jej filmy z lat 80., że zbiera jej zdjęcia i zna wszystkich członków jej rodziny - opowiedziała funkcjonariuszka Powiatowej Komendy Policji w Częstochowie.

Kiedy od wydarzeń minęło 10. lat, Biedrzyńska postanowiła wspomnieć o tym dramacie w mediach społecznościowych.

Zostałam porwana i przetrzymywana przez nieobliczalnego schizofrenika paranoidalnego z tendencją do morderstw. Nigdy nie mówiłam o tym w żadnym wywiadzie. Był oczywiście pomysł oprawcy, żebym spłodziła mu Chrystusa. Jestem drobna, ale silna, szczególnie psychicznie. Gdybym nie dała sobie rady, to co by było? Wolałabym nie żyć, bo i taki plan też miał - wspomniała aktorka.

Gwiazda starała się zachować spokój, mimo że bała się nie tylko o siebie, ale też pozostawioną w hotelu córkę Michalinę. Zaczęła prosić porywacza, żeby ją wypuścił i pod koniec dnia to się udało. Koszmar trwał 7 godzin.

Romuald Basiński z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie opowiedział dla “Faktu” jak wyglądały zeznania Andrzeja G.

“To ona mnie kochała i za mną szalała, nieraz dzwoniła do mnie” – mówił. – Nie przyznaje się do uwięzienia aktorki, odwraca role. Przyznaje, że doszło do spotkania, ale stroną aktywną była pokrzywdzona. Twierdzi, że osobista znajomość z pokrzywdzoną trwa od wielu lat i że to aktorka inicjowała kontakty telefoniczne - wspominał rzecznik prokuratury.

Początkowo oprawca miał dostać 5 lat więzienia, jednak nie usłyszał żadnego wyroku, ponieważ uznano go za niepoczytalnego . Mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego i otrzymał zakaz zbliżania się do aktorki. Koszmar wrócił jednak po blisko dziesięciu latach, kiedy to Andrzej G. pojawił się znów w życiu aktorki, zaczynając prześladować jej córkę Michalinę.

Krążył po naszej dzielnicy w Warszawie, pod naszym domem. Wyposażony w gazy paraliżujące i jakieś niebezpieczne narzędzia. To było w dniu urodzin Michaliny. Usiłował dotrzeć do niej. Domyślam się jakie miał zamiary. Gdyby dotarł do niej i nakazał spłodzić Chrystusa przy jego pomocy? Czy jakikolwiek rodzic przyzwoliłby na poród swojej córce Chrystusa z tym oprawcą? Nikomu nie życzę takich traumatycznych przejść! Dlatego mówię nie, nie, jeszcze raz nie - wspominała Adrianna Biedrzyńska w 2016 roku.

Adrianna Biedrzyńska, fot. KAPiF
Adrianna Biedrzyńska, fot. KAPiF
Adrianna Biedrzyńska, fot. KAPiF
Adrianna Biedrzyńska, fot. KAPiF
Adrianna Biedrzyńska, fot. KAPiF
Adrianna Biedrzyńska, fot. KAPiF
Piękna córka Ady Biedrzyńskiej zachwyciła na ściance. Jaka ona jest podobna do znanej mamy!
Adrianna Biedrzyńska przed laty została porwana przez psychofana. Potem śledził jej córkę
Obserwuj nas w
autor
Kamila Szamik

Uwielbiam dobrą literaturę faktu, a moją kolejną wielką miłością są psy. Z przyjemnością śledzę nowinki z polskiego i zagranicznego show-biznesu. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatgwiazd.pl
newsy tylko u nas foto telewizja lifestyle quizy