Agata Duda w USA. Dwie kreacje ocenił stylista gwiazd. Nawiązał do wpadki Aleksandry Miller
Agata Duda przebywa obecnie wraz z mężem w Stanach Zjednoczonych. Andrzej Duda i jego żona udali się tam z okazji tygodnia inaugurującego 78. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Pierwsza Dama wybrała bardzo nietypowe stylizacje, które teraz ocenił ekspert. Stylista nawiązał do słynnej modowej wpadki.
Agata Duda w Stanach Zjednoczonych
16 września Andrzej Duda i Agata wyjechali do USA. Spędzą tam pięć dni podczas 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydent Polski wystąpi w debacie Zgromadzenia i Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz spotka się z przywódcami innych państw.
Towarzyszy mu oczywiście żona, która ewidentnie stara się wyglądać jak najlepiej i najbardziej światowo. Z jakim efektem? W rozmowie z portalem Fakt ocenił to stylista gwiazd Jarosław Szado. Skomentował on biało-różową, jeszcze z pobytu na lotnisku, oraz biało-czarną kreację z Jersey City .
Jak wyglądała Agata Duda w USA? Ocena stylisty
Jarosław Szado stwierdził wprost, że żona Andrzeja Dudy dawno nie wyglądała tak dobrze. Pochwalił fakt, że ubrania są szyte na miarę, a sama prezydentowa prezentuje się w nich bardzo swobodnie . Docenił krój i podkreślające sylwetkę, bardzo modne poduszki na ramiona w garsonkach.
Tu mamy dwa przykłady, marynarkę jednorzędową i dwurzędową. Agata Duda wybrała trzy modne kolory : czerń, biel i róż. Mnie najbardziej podoba się ta piękna, różowa marynarka , którą połączyła z białymi spodniami i topem oraz świetnie dobranymi butami. Ta stylizacja jest bardzo prezydencka i dostojna, taka królewska – opisuje specjalista.
Zdjęcia, o których mowa, znajdziecie na stronie “Faktu” – tutaj .
Ekspert ocenia stylizacje Agaty Dudy
Stylista gwiazd zauważa, że drugi zestaw Pierwszej Damy jest bardzo nowoczesny. Wykorzystuje modny motyw marynarki uszytej z materiałów w dwóch kolorach. Agata według niego wybrała biel i czerń, czyli dostojne kolory. Szado pozwolił sobie w tym momencie na małą złośliwość, przypominając osławioną kreację żony Leszka Millera , którą ta założyła na spotkanie z cesarzem Japonii.
Jestem zachwycony, że nie ma żadnych wzorków, printów, kwiatuszków. Wszyscy pamiętamy sukienkę pani Millerowej – wspomina sukienkę Aleksandry Miller, którą ozdabiały napisy "sexy", "love", "cute", "romance" "pink" i "pretty".
Źródło: Fakt