Agata i Wojtek z "Life on Wheelz" już po rozwodzie. Przykre szczegóły trafiły do sieci
Tuż przed Wigilią Agata i Wojtek Sawiccy z “Life on wheelz” stanęli przed sądem. Influencerka zdecydowała się opowiedzieć o szczegółach rozwodu.
Agata Sawicka i Wojtek Sawicki rozwodzą się
Agata Sawicka i Wojtek Sawicki , znani z kanału „Life on Wheelz” , para, której związek od początku był szeroko komentowany w mediach, zaledwie dwa lata po ślubie ogłosiła rozstanie . Ich relacja, ze względu na aktywność w mediach społecznościowych, gdzie dzielili się swoim życiem, zyskała szerokie grono obserwatorów . Fani z zainteresowaniem śledzili ich perypetie, kibicując ich miłości. Informacja o rozpadzie małżeństwa była więc sporym zaskoczeniem i rozczarowaniem dla wielu osób, które ceniły ich za otwartość i autentyczność .
Po sześciu latach bycia razem postanowiliśmy się rozstać. To był piękny czas, który miał na nas wielki wpływ. Połączyła nas niesamowita, bezinteresowna miłość. Mamy poczucie, że wychodzimy z tego związku jako lepsi, bardziej świadomi ludzie. Wynieśliśmy z tej intensywnej i magicznej relacji wiele dobrego - czytaliśmy w oświadczeniu
Teraz już wiemy, że pierwsza rozprawa rozwodowa jest za nimi.
Czy byli małżonkowie mieszkają razem?
Decyzja Agaty Sawickiej o powrocie do wspólnego mieszkania z byłym partnerem, Wojtkiem Sawickim, zaskoczyła wielu obserwatorów. Po zaledwie półtora miesiąca od ogłoszenia rozstania, Agata ponownie zamieszkała z Wojtkiem.
Przyczyną tej niespodziewanej zmiany jest postępująca choroba Wojtka – dystrofia mięśniowa Duchenne'a, która wymaga stałej i specjalistycznej opieki. Agata, kierując się empatią i poczuciem odpowiedzialności ,
Zastanawiałam się, jak to rozwiązać, by obie strony czuły się zadowolone. Wszak nie jestem już żoną Wojtka - nie mam obowiązku opiekować się nim. Zaproponowałam więc, że będziemy się rozliczać jak za pracę asystencką - wspominała Pudelkowi.
Jak wyglądał przebieg rozprawy rozwodowej Agaty i Wojtka Sawickich?
Rozprawa rozwodowa Agaty i Wojtka Sawickich, znanych z projektu "Life on Wheelz", odbyła się w wyjątkowo trudnym okresie – zaledwie tydzień przed Bożym Narodzeniem. Informacja ta, ujawniona przez Agatę w rozmowie z "Faktem" , dodaje całej sprawie dodatkowego kontekstu emocjonalnego . Święta, czas kojarzony z rodziną, ciepłem i bliskością , dla tej pary stały się momentem ostatecznego rozstania .
Taki prezent dostaliśmy. To jest szalone. W ogóle, dlaczego taka data? I to jeszcze dla osoby z głęboką niepełnosprawnością? Zgłosiłam prośbę, żeby Wojtek mógł się połączyć zdalnie. Zobaczymy, co sąd zdecyduje. Mam nadzieję, że się przychylą. Czy Wojtek w zimę naprawdę musi jechać z samego ranka do sądu, skoro wciąż są dostępne rozprawy zdalne? To jest masakra - mówiła Sawicka.
Taka sytuacja postawiła sędziego przed wyjątkowo delikatnym zadaniem . Rozstrzygnięcie o ostatecznym zakończeniu związku w okresie świątecznym z pewnością nie było łatwe ani dla stron, ani dla samego wymiaru sprawiedliwości . Wiadomo również, że sama rozprawa zakończyła się po 30 minutach.
Rozwód uprawomocni się 31 grudnia. Sąd rozważał, czy rozwód jest społecznie użyteczny z powodu ciężkiego stanu Wojtka, ale ostatecznie podjął decyzję, że nie należy mnie "karać" za wszystko, co dla Wojtka zrobiłam" - przekazała Sawicka.