Andrzej Kosmala czuwał nad grobem Krzysztofa Krawczyka, prawdziwa przyjaźń wzrusza

Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Oddany przyjaciel artysty długo czuwał przy trumnie

Uroczysty pogrzeb Krzysztofa Krawczyka rozpoczął się o godzinie 15:00. Moment odprowadzania trumny do grobu był transmitowany na antenie TVP.

Na uroczystości nie zabrakło osób najbliższych sercu piosenkarza. Obecna było jego ukochana żona Ewa, o której wspominał praktycznie przy każdej okazji, także we wpisach pojawiających się w social mediach, oraz “adoptowane” córki artysty (rodzone córki siostry pani Ewy, którymi Krawczykowie się opiekowali). Nie zabrakło także wnuczki Krzysztofa Krawczyka.

Wśród grona żałobników pojawił się również wieloletni, oddany przyjaciel artysty. Chodzi o menedżera Krzysztofa Krawczyka. Andrzej Kosmala współpracował z artystą przez ponad 40 lat solowej kariery wokalisty, którą piosenkarz zaczynał w latach 70 ubiegłego wieku .

Andrzej Kosmala wygłosił na uroczystości pogrzebowej przemowę. Jak zapewniał, Krzysztof Krawczyk jest obecny w jego życiu w myślach oraz utworach muzycznych, jakie wspólnie tworzyli. Menedżer artysty zabierał także głos w imieniu żony Krzysztofa Krawczyka - Ewa Krawczyk z oczywistych powodów nie była w stanie powiedzieć czegoś od siebie.

To Andrzej Kosmala jako pierwszy przekazał rodakom przykrą wiadomość. Szokujący wpis pojawił się na oficjalnym profilu menedżera artysty na Facebooku. Jak napisał na łamach social mediów zaledwie dzień później, Krzysztof Krawczyk był osobą, której Andrzej Kosmala poświęcił praktycznie całe zawodowe życie.

- Bardzo przepraszam, że nie odbieram telefonów z kondolencjami, ale stanąłem przed trudnym zadaniem odprowadzenia na miejsce spoczynku mojego Artysty, któremu poświęciłem moje życie. Menedżer jest potrzebny do ostatniej chwili! (...) - informował Andrzej Kosmala.

Menedżer Krzysztofa Krawczyka dotrzymał danego słowa. Andrzej Kosmala czuwał przy grobie przyjaciela po tym, jak inni żałobnicy zdecydowali się opuścić teren cmentarza.

Tłum żegnał zmarłego artystę

Na uroczystości pogrzebowej pojawili się członkowie zespołu “Trubadurzy”, w tym Marian Lichtman i Sławomir Kowalewski. Wraz z małżonką na miejscu stawił się także premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu żegnał artystę również w dniu jego śmierci, zamieszczając stosowny wpis w mediach społecznościowych.

- „Chciałem pięknie żyć, garściami życie brać” - tak też w naszych oczach żył wielki artysta Krzysztof Krawczyk. Jego śmierć wywołała smutek wielu z nas. Chyba nie ma osoby w Polsce, która nie zna Jego twórczości. Dziękujemy za nią. Spoczywaj w pokoju - czytamy na Twitterze.

``

Artykuły polecane przez redakcję Świat Gwiazd:

• Druzgocące, jak Norbi wyglądał na pogrzebie Krzysztofa Krawczyka

• Jak żona zwracała się do Krzysztofa Krawczyka? Wieniec pożegnalny zdradził wszystko

• Dyskusja pod zdjęciem Agaty Rubik. Chodziło o operacje plastyczne

Źródło: WP, Facebook, Onet, Interia, Popularne, Twitter

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami na temat gwiazd i nowinek ze świata show-biznesu koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@swiatgwiazd.pl