Anna Lewandowska nie ma czasu dla własnych córek? "Taniec, hobby, diety". Jasno wskazała, co jest dla niej najważniejsze

Anna Lewandowska o zajętościach

Wraz z mężem Anna Lewandowska zyskała miano jednej z najlepiej prosperujących par polskiego show-biznesu. Małżonkowie świetnie rozwijają swoje kariery także za granicą, gdzie mieszkają na co dzień. Dietetyczka i trenerka fitness jest co roku wymieniana jako jedna z najbogatszych Polek, a mimo to nadal nie zwalnia tempa.

W Radiu Chillizet opowiedziała o planach na nowy rok. Jej imperium zdrowego trybu życia rozrośnie się jeszcze bardziej.

Rano mam telekonferencję, spotkanie, radę nadzorczą, trening […] Lada moment otwieram siłownię i szkołę tańca w Barcelonie – wyliczała.

W wolnych chwilach nie zapomina o własnej aktywności fizycznej i rodzinnych relacjach. Internauci wielokrotnie mogli zobaczyć prywatne życie gwiazdy, co skutkuje wieloma komentarzami. Nie wszyscy jednak gratulują jej sukcesów w życiu zawodowym i prywatnym.

Hejt zabija. Miałam taki moment, że było mi przykro. Jestem silną kobietą, ale ile można? […]. W pewnym momencie wyłączyłam to. Nie wiem nic, co się dzieje w mediach plotkarskich. […] Ludzie opiniują mnie, nie znając mnie - żaliła się.

Okazuje się, że coraz częściej komentarze obcych ludzi trafiają także do jej małoletnich córek.

Anna Lewandowska o córkach

Małżeństwo doczekało się dwóch córek: Klary i Laury. Dziewczynki pojawiają się w mediach społecznościowych rodziców, jednak oboje postanowili nie ujawniać ich tożsamości. Nie oznacza to jednak, że dzieci Anny Lewandowskiej nie są oceniane przez internautów.

Gwiazda zdradziła, że zaczyna zauważać u córek świadomość popularności ich rodziny. Nie ukrywa, że martwi się, jak w przyszłości może to wpłynąć na dziewczynki.

Jestem mamą dwójki dzieci i jednej córki, która jest bardzo "sensitive", która jest bardzo delikatna, empatyczna, emocjonalna i już widzi coraz więcej i zadaje pewne pytania, które mnie przerażają. Otwieram internet i czytam w komentarzach pod bardzo pozytywnym, rodzinnym postem, bardzo negatywne rzeczy - mówiła ze smutkiem.

Anna Lewandowska o macierzyństwie

W środę 10 stycznia Ania zdobyła się na ostrą reakcję na komentarz, jaki w sieci zamieściła jedna z internautek. Zarzuciła Lewandowskiej i jej mężowi, że skupiają się tylko na karierze, a córki stawiają na drugim planie:

Biedne dzieci… Pieniędzy może im nie zabraknie, ale jak widać rodzice zajęci sobą 24h. Taniec, hobby, aplikacje, diety, treningi, Instagram, siłownie, ćwiczenia…

Lewandowska postawiła sprawę jasno, zamieszczając komentarz, który brzmi jak oświadczenie do krytykujących ją internautów i mediów. Swoją odpowiedź udostępniła na Instastory, tak by nikt jej nie pominął:

Dzieci są zawsze na pierwszym miejscu. Biedna ty, jeśli myśląc, że Instagram, to całe życie! To my udostępniamy to, co uważamy za słuszne. Nasze profile to przede wszystkim praca. Mało pokazujemy życia prywatnego, bo tego nie chcemy! Dzieci uczestniczą w całym naszym życiu! Ręce opadają, jak ludzie żyją tylko przez pryzmat Instagrama! To bardzo smutne.

Wydaje się, że odpowiedź Ani powinna zamknąć wszystkie dyskusje na temat jej podejścia do macierzyństwa.