Antoni Pawlicki z pogardą uderza w Tuska. Wszystko przez los migrantów na polsko-białoruskiej granicy
Aktor Antoni Pawlicki, znany z zaangażowania społecznego, w ostrym wpisie w mediach społecznościowych skrytykował politykę rządu Donalda Tuska oraz środowisko artystyczne.
Antoni Pawlicki – aktor i patriota, który nie boi się mówić głośno
Antoni Pawlicki
to aktor dobrze znany z ról w filmach i serialach o tematyce historycznej, takich jak “Czas honoru”, ”Jutro idziemy do kina" czy "Orlęta. Grodno '39”.
Nigdy nie ukrywał swojego przywiązania do wartości religijnych i patriotycznych,
które regularnie podkreśla w wywiadach i mediach społecznościowych. Pawlicki nie stroni od zaangażowania w sprawy publiczne, szczególnie w kontekście swojej wizji Polski jako kraju szanującego tradycje i wartości narodowe. Jego wyraziste poglądy
wielokrotnie wzbudzały emocje wśród jego fanów i krytyków,
co znalazło odbicie także w jego działaniach poza ekranem.
Pawlicki kontra Ordo Iuris – szokujące "obywatelskie zatrzymanie” w centrum Warszawy
Pod koniec 2020 roku Pawlicki wywołał burzę, dokonując “obywatelskiego zatrzymania” ciężarówki Ordo Iuris, organizacji znanej z kontrowersyjnych poglądów. W swoim ostrym komentarzu nazwał ją ”szatańską”, co wywołało szeroką dyskusję w mediach, a on sam, jak przyznał, zauważył, że przez jakiś czas nie był tak chętnie zapraszany do grania w kolejnych produkcjach.
Postanowiłem zatrzymać się na środku drogi, ponieważ zobaczyłem tę szatańską ciężarówkę finansowaną przez Ordo Iuris, czyli zagraniczną sektę międzynarodową neokatolicką, która znowu jeździ po Polsce i rozwozi te szatańskie teorie
To jednak nie pierwszy raz, gdy aktor wyraźnie staje po jednej stronie debaty publicznej – w 2021 roku zaangażował się również w pomoc uchodźcom na polsko-białoruskiej granicy, wierząc, że nowa władza przyniesie bardziej humanitarne podejście do kryzysu.
Pawlicki wybucha! Krytyka Tuska i nowej władzy – „Ciężko mi patrzeć w lustro”
Po roku od objęcia władzy przez Donalda Tuska, Pawlicki nie wytrzymał. W opublikowanym w mediach społecznościowych emocjonalnym poście ostro krytykuje obecny rząd. Aktor zaczął swój post od bolesnej refleksji, że długo wahał się, czy publicznie zabrać głos na ten temat.
Długo się nosiłem z tym postem, ale nie mogę dalej spokojnie patrzeć na swoje odbicie w lustrze. Chcę odszczekać. Oddać honor. Przeprosić. Za bierność. Za ciszę. Za obojętność
Następnie krytykuje rząd za brak zmian w podejściu do migrantów na granicy.
Politycy PO, którzy wtedy znajdowali się w opozycji obiecywali, że przywrócą na granicy i w całym państwie praworządność. Minął rok od zmiany władzy. Co się zmieniło? Nic. Co więcej Tusk zapowiedział czasowe zniesienie prawa do azylu.
Aktor wbił też szpilę swoim kolegom z branży, którzy teraz milczą, mimo że wcześniej głośno krytykowali poprzedni rząd. Jednocześnie sam bije się w pierś.
Czy ktoś z nas, artystów zaangażowanych i głośno krzyczących za poprzedniej władzy dziś też krzyczy? Nikt. Ja też nie.
W swojej wypowiedzi Pawlicki nie szczędził gorzkich słów wobec polityków Platformy Obywatelskiej, którzy obiecywali przywrócenie praworządności.
Ci, którzy obiecali przywrócić praworządność w imię politycznego kapitału łamią prawo i odpierają atak totalitarnego państwa metodami totalitarnymi. Uważam że to błąd. Uważam że spadamy w otchłań bezprawia i zaprzaństwa. Wycieramy sobie gębę konstytucją i praworządnością a teraz sami siedzimy cicho kiedy "nasi” te konstytucje gwałcą.
Cały wpis kończy się bardzo ostro, aktor, wyraża głębokie rozczarowanie, a także wyrzuty sumienia za swoją wcześniejszą bierność.
Ciężko mi patrzeć w lustro. - przyznaje z bólem Pawlicki