Bliscy i przyjaciele Kozidrak podjęli jedyną słuszną decyzję. Wzruszenie ściska gardło
Beata Kozidrak zmaga się z problemami zdrowotnymi, które zmusiły ją do zawieszenia kariery i odwołania koncertów. Choć szczegóły jej stanu pozostają nieznane, artystka nie jest w tym trudnym czasie sama. Świat gwiazd w rozmowie z przyjacielem Beaty dowiedział się nowych informacji.
Najbliżsi wspierają Beatę Kozidrak w trudnym czasie
Pod koniec listopada 2024 roku fanów Beaty Kozidrak, legendarnej wokalistki zespołu Bajm, zaniepokoiły informacje o jej stanie zdrowia. Artystka, zmuszona do zawieszenia kariery i odwołania koncertów, nie ujawniała szczegółów swojego problemu zdrowotnego, co dodatkowo potęgowało niepokój jej wielbicieli.
Na fali wsparcia dla piosenkarki jej córka zainicjowała niezwykłą akcję. Zachęciła fanów do nagrywania swoich wykonań jednego z największych przebojów Beaty - hitu “Biała Armia” i wysyłania ich artystce. Pomysł spotkał się z entuzjastycznym odzewem. W przedsięwzięcie włączyli się nie tylko fani, ale również znani muzycy, tworząc wyjątkową falę solidarności i wsparcia.
Beata Kozidrak: Wzruszająca niespodzianka od przyjaciół
Takie wsparcie w branży niezwykle ucieszyło Beatę.
To było bardzo miłe. Beata wzruszyła się. I docenia wszystkie gesty kolegów muzyków, które pokazują, że wszyscy oni czekają na nią, na jej powrót – zdradza w rozmowie ze Światem gwiazd jeden z muzyków, zaprzyjaźnionych z gwiazdą.
O czym dokładnie mowa? Chodzi o gest dyrygenta Przemysława Piotra Pasternaka. Artysta jest szefem Polskiej Orkiestry Muzyki Filmowej i kilka dni temu na swoim profilu w sieci zamieścił filmik z próby, na której wraz z orkiestrą wykonuje w filharmonii "Białą armię”, jeden ze sztandarowych hitów Beaty Kozidrak.
Beata sama napisała do niego tekst, to jeden z najbliższych jej utworów. Jeszcze w zeszłym roku wykonywała ten przebój razem z orkiestrą Piotra. A, gdy zachorowała i trafiła do szpitala, maestro podjął decyzję, że utwór nadal będzie grany na koncertach. W wersji instrumentalnej. Beata bardzo się ucieszyła, gdy zobaczyła ten filmik – dodaje nasz informator.
Owocna współpraca Beaty Kozidrak ze znanym dyrygentem orkiestrowym
Rzeczywiście, Beata Kozidrak od lat współpracuje z dyrygentem, artystka często występowała na scenie z jego orkiestrą.
Beata bardzo ceni tę współpracę, to że mogła np. śpiewać słynnego Józka („Józek, nie daruję ci tej nocy” - red.) z orkiestrą symfoniczną było dla niej niezwykłym przeżyciem – dodaje nasz informator.
Podobnie jak wielu innych artystów, pracujących z dyrygentem, m.in.: Halina Mlynkowa, Sanah. Ale tylko Beatę Kozidrak maestro Przemysław Piotr nazywa królową. Tak też nazwał artysta ikonkę na swoim profilu, gdzie zamieścił występy Beaty.
Wszyscy w orkiestrze czekamy na jej powrót, wszyscy życzymy jej zdrowia – przyznaje nasz informator.
My również czekamy na powrót Beaty na scenę.