Caroline Derpienski to zaginiona Iwona Wieczorek?! Mamy odpowiedź celebrytki na teorie spiskowe
Niedawno pojawił się nowy trop, który może przybliżyć tajemnicę zaginięcia Iwony Wieczorek. Do tragicznych zdarzeń doszło ponad dekadę temu, jednak ani policja, ani internauci nie dają za wygraną. Ich nowa teoria przyprawia o ciarki. Zaginiona gdańszczanka wróciła po latach… jako Caroline Derpienski?
Sprawa Iwony Wieczorek elektryzuje internautów
Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Nastoletnia Iwona Wieczorek wraz ze znajomymi wybrała się do sopockiego klubu. Późnym wieczorem, z nieznanych jej przyjaciołom przyczyn, postanowiła samotnie wrócić do domu. Niestety nigdy nie dotarła bezpiecznie na miejsce.
Policja od ponad dekady próbuje dowiedzieć się, co wydarzyło się tej feralnej nocy. Jednym z kluczowych dowodów w sprawie jest nagranie z monitoringu, na którym widać dziewczynę przy zejściu na plażę. Później jej trop się urywa.
Niedawno jednak funkcjonariusze doszli do kolejnego filmu , który może być kluczowy w sprawie. Poszukiwany jest kierowca białego fiata cinquecento, który 17 lipca 2010 roku o godzinie 5:07 był widziany w Gdańsku w rejonie Parku Reagana na ulicy Pomorskiej.
Każda osoba, która ma informację o wspomnianym samochodzie i jego kierowcy, proszona jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z policjantami prowadzącymi poszukiwania na nr tel. 506582722, bądź kontakt z najbliższą jednostką policji – przekazuje Komenda Stołeczna Policji.
Kolejne dowody w tajemniczej sprawie rozbudziły wyobraźnię internautów i rozpoczęły falę teorii spiskowych. Jedna z nich zaskakuje szczegółami. Iwona Wieczorek miała powrócić pod zmienionym nazwiskiem i wizerunkiem?
Caroline Derpienski to zaginiona Iwona Wieczorek? Teorie internautów zaskakują
W mediach społecznościowych nie brak teorii na temat tajemniczego zaginięcia sprzed lat. Sprawa, z którą nie mógł poradzić sobie nawet Krzysztof Rutkowski , wzbudza emocje. Teraz do akcji wkroczyli internauci.
Jedna z teorii zakrawa wręcz o absurd, jednak znaleziono "dowody" nawet na to, że zaginiona Iwona Wieczorek powróciła po latach do polskiego show-biznesu jako… Caroline Derpienski. Czy "dolarsowa królowa" ma coś wspólnego z gdańszczanką? Okazuje się, że tak. Przynajmniej według fanów teorii spiskowych.
Internauci porównali stare zdjęcia obu pań, na których widać małe podobieństwa. Chodzi głównie o kształt nosa i obecność znamienia na ciele influencerki w miejscu, w którym zaginiona nastolatka miała pieprzyk. Co więcej, część osób uważa, że dziewczyna miała zmienić swój wizerunek przy pomocy operacji plastycznych i soczewek, by zarabiać na osobę, która miałaby ją przetrzymywać.
Czy to jednak wystarczy na uwierzytelnienie teorii? Ekspertka od kryminologii wyjaśnia.
Eksperta od kryminologii dementuje doniesienia. Dlaczego teoria nie ma sensu?
Wokół teorii zrobiło się niezłe zamieszanie, dlatego w sprawie "dowodów" postanowiła wypowiedzieć się ekspertka od kryminologii. Tiktokerka bez dwóch zdań nie wierzy w podane rozwiązanie jednej z największych polskich tajemnic. W kilku punktach wyjaśniła, dlaczego powiązanie tych dwóch kobiet nie jest możliwe.
Na pierwszy plan wyciągnęła wiek Iwony Wieczorek i Caroline Derpienski. Zaginiona obecnie miałaby 32 lata, a influencerka jest 23-latką . Oczywiście zdarza się, że gwiazdy nie mówią prawdy o swoim wieku, jednak tutaj łatwo potwierdzić fakty, chociażby ze względu na edukację celebrytki w jednym z bydgoskich liceów.
Pomiędzy paniami jest także spora różnica we wzroście i budowie ciała , co zupełnie odrzuca przekazywaną przez internautów teorię. Dodatkowym aspektem są krewni zaginionej, którzy ciągle wierzą w jej powrót i angażują się w kolejne poszukiwania . Z pewnością zauważyliby podobieństwa w celebrytce, która swego czasu była w niejednym programie telewizyjnym.
Słuchajcie, ta teoria jeśli nie jest totalną beką, to jest po prostu tak naciągana. […] Ja totalnie wiem, że sprawa Iwony Wieczorek to jest temat spod znaku "Nie umrę, jeśli się nie dowiem, co tak naprawdę się stało", ale to się kompletnie nie trzyma faktów i proszę w to nie wierzyć – apelowała tiktokerka.
To jednak nie koniec. Zapytaliśmy Caroline wprost, czy prawdą jest, że tak naprawdę to ona jest Iwoną Wieczorek, której od 14 lat szuka cała Polska. Nie kryła oburzenia, chociaż swój wpis zaczęła od rozbawionych emotikonów.
Iwona Wieczorek? Nie wiem, co macie w głowach. Wstyd tak o zmarłej. Nie dość, że byłaby w wieku dwa razy większym niż ja, to jest dużo niższa. Ja mam 180 cm. I mam 22 lata – wyjaśniła sprawę dla Świata Gwiazd, dementując plotki.
Mamy więc jasną i klarowną sytuację. Tak samo jak Edyta Górniak nie była Ewą, tak Caroline Derpienski nie była (i nie jest) Iwoną Wieczorek.