Chwile grozy w "M jak miłość". Marcin nie poradzi sobie z emocjami i targnie się na swoje życie?
W 1734. odcinku serialu "M jak miłość" widzowie mogą przeżyć chwile grozy na wieść o losie Marcina (Mikołaj Roznerski). Gdy ten po raz kolejny przyłapie swoją żonę na potajemnym spotkaniu z kochankiem, będzie zdolny do wszystkiego. Czy dojdzie do poważnej tragedii?
Małżeństwo od dawna przechodziło kryzys, jednak teraz robi się naprawdę niebezpiecznie. Detektyw będzie świadkiem kolejnej niewierności żony. Czy złamane serce popchnie go w stronę najgorszego?
"M jak miłość": Marcin przyłapie żonę na romantycznym spotkaniu z kochankiem
Iza (Adriana Kalska) nie jest w stanie dłużej ukrywać uczucia do Radka (Philippe Tlokiński), a ich potajemne spotkania staną się coraz częstsze. Świadkiem jednego z nich nieoczekiwanie zostanie Marcin, który nie będzie mógł znieść kolejnego aktu niewierności żony.
Zrozpaczony poszuka ukojenia w alkoholu, co może skończyć się dla niego tragicznie. Niedługo później bliscy odkryją jego zniknięcie.
Zrozpaczony mężczyzna nagle zniknie
Po kolejnym ciosie Marcin postanowi oddalić się od żony i przyjmuje zaproszenie Jakuba (Krzysztof Kwiatkowski) do spędzenia weekendu w siedlisku. To właśnie tam po zakrapianej alkoholem nocy nagle dojdzie do zniknięcia detektywa.
Pustą butelkę po alkoholu wraz z telefonem Chodakowskiego odnajdą jego przyjaciele. Ich pierwszym krokiem będzie rozmowa z Izą.
— Jesteśmy tu całą grupą w siedlisku. Marcin zostawił samochód, a sam zniknął... Jakub znalazł jego telefon nad rzeką — usłyszy.
W poszukiwania włączą się przyjaciele Marcina
Wiadomość o zniknięciu mężczyzny sprawi, że Iza zacznie się o niego poważnie zamartwiać. Znajomi detektywa od razu ruszą na poszukiwania, wierząc, że nie doszło do tragedii.
Widzowie "M jak miłość" muszą przygotować się na odcinek pełen emocji. Opisany epizod zobaczycie w TVP2 we wtorek, 23 maja, o godzinie 20.55.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: Interia