Chwile grozy w "TzG". Partnerka Zakościelnego upadła na parkiet. Jurorzy i widzowie zamarli

"Taniec z Gwiazdami" wielkim hitem

" Taniec z gwiazdami " to uwielbiane przez widzów taneczne show, które jest oparte na brytyjskim "Strictly Come Dancing". Program ten łączy elementy rywalizacji, rozrywki i sztuki. Uczestnikami są gwiazdy, które w parze z profesjonalnymi tancerzami prezentują swoje taneczne umiejętności, które ocenia jury, a widzowie poprzez SMS-y głosują na swoich faworytów.

Nagrodą główną w programie jest Kryształowa Kula i to o nią rywalizują taneczne pary. Odcinki emitowane są oczywiście na żywo i towarzyszą im wielkie emocje oraz ciekawe pełne wzruszeń historie, dzięki czemu to show cieszy się tak wielką sympatią i popularnością.

Kto występuje w 15 edycji "TzG"?

W 15. edycji “Tańca z gwiazdami” udział biorą influencerka i wokalistka Julia Żugaj, aktor Rafał Zawierucha, aktorka Anna Maria Sieklucka, aktor Filip Bobek, wokalistka Natalia Nykiel, były piłkarz i trener Piotr Świerczewski, aktor Michał Meyer, wokalista Filip Lato, aktorka Vanessa Aleksander, wokalistka Majka Jeżowska, aktor Maciej Zakościelny.

W pierwszym odcinku nie odpadł nikt. Jednak już w kolejnych odsłonach nie było tak łatwo. Jako pierwsza program pożegnała aktorka i wokalistka Olga Bończyk. Następnie z show żegnali się kolejni uczestnicy. Do finału przeszły zaledwie cztery gwiazdy, czyli: Julia Żugaj, Majka Jeżowska, Vanessa Aleksander i Maciej Zakościelny.

Sara Janicka poślizgnęła się w "TzG"

Maciej Zakościelny na parkiecie radzi sobie świetnie, a to wszystko zasługa Sary Janickiej, która od samego początku wysoko postawiła mu poprzeczkę. Treningi przyniosły wspaniałe efekty. W półfinale para wystąpiła dwukrotnie. Najpierw zatańczyli quickstepa, za którego zebrali 38 punktów. Gdy drugi raz pojawili się na parkiecie, pokazali zmysłową rumbę. Aktor podsumował to jednym zdaniem

Rumba to taniec, który może z faceta zrobić mężczyznę - powiedział.

Podczas tańca doszło jednak do wpadki. Sara Janicka poślizgnęła się na parkiecie, a widzowie przeżyli chwile grozy. Para nie przerwała jednak występu, a Maciej Zakościelny zachował zimną krew i dalej prowadził swoją partnerkę.

Wpadka nie umknęła jednak jurorom, którzy mówili o tym podczas oceny. Zgodnie jednak stwierdzili, że liczyła się magia, jaką stworzyli na parkiecie, a Maciej zaprezentował się perfekcyjnie. Za ten występ zgarnęli 40 punktów.